Ks. Stefano Gobbi

«DO KAPŁANÓW, UMIŁOWANYCH SYNÓW MATKI BOŻEJ»
1981


STRONA TYTUŁOWA

WPROWADZENIE

WSTĘP


ŚWIATŁOŚĆ I CHWAŁA PANA

1.01.1981, Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi

219 Jedyna możliwość ocalenia

a Rozpocznijcie ten nowy rok w światłości Mojego Boskiego macierzyństwa. Jestem drogą, którą przyjdzie do was pokój.

b Niezdolność ludzi do zbudowania dziś pokoju wynika z ich uporczywej negacji Boga. Dopóki ludzkość będzie stale odrzucać Boga i buntować się przeciwko Jego prawu, dopóty nie będzie pokoju. Zamiast niego zwiększy się tylko egoizm i przemoc, a wojny będą następować po sobie, coraz bardziej krwawe i okrutne.

c Jeśli ludzie nie postanowią poważnie powrócić do Boga, może też dojść do wybuchu trzeciej wojny światowej, tyle razy już przewidywanej, zdolnej zniszczyć swą straszliwą mocą dużą część ludzkości.

d Pan gotów jest wylać na wasze zagubione i tak bardzo zagrożone pokolenie rzekę Miłosierdzia, pod jednym jednak warunkiem: że powróci ono, skruszone, w ramiona Swego Niebieskiego Ojca.

e Ja Sama wysławiałam Jego Boskie miłosierdzie, które rozciąga się z pokolenia na pokolenie nad bojącymi się Pana. W powrocie do miłości i bojaźni Bożej znajduje się jedyna możliwość ocalenia.

f W pierwszym dniu nowego roku, w którym czcicie radosną tajemnicę Mego Bożego Macierzyństwa, zwracam miłosierne spojrzenie na was, Moje biedne dzieci. Z zasmuconą duszą i głosem pełnym niepokoju błagam was o powrót do Boga, który oczekuje was z wielką miłością – z taką, z jaką ojciec czekał każdego dnia na powrót marnotrawnego syna. (...)

g Zapraszam was do krucjaty modlitwy wynagradzającej i pokuty. Błagajcie ze Mną Boga o łaskę powrotu wielu Moich oddalonych dzieci.

h Pomnażajcie wszędzie Wieczerniki modlitwy, aby pobudzić Miłosierdzie Boże do zstąpienia jak rosa na ogromną pustynię tego świata. Przygotujcie się na zobaczenie tego, czego oczy ludzkie nigdy nie widziały.

i Ja jestem drogą Pokoju. Wzywam całą ludzkość do powrotu do Boga, ponieważ tylko w tym całkowitym powrocie może zatryumfować Moje matczyne Serce. (...)

2.02.1981, Święto Ofiarowania Pańskiego

220 Światłość i chwała Pana

a Powierzcie Mi się, umiłowani synowie, z największym oddaniem i ufając bezgranicznie waszej Niepokalanej Mamie. Podobnie jak Moje Dzieciątko Jezus tak i was również biorę w Moje ramiona, aby każdego dnia ofiarować was w Świątyni Pana.

b Składam was w ofierze Bogu na ołtarzu Niepokalanego Serca:

c – Abyście byli Jego światłem, które ma jaśnieć coraz bardziej wśród ciemności na nowo ogarniających ziemię.

d Światło świeci nawet wtedy, gdy ciemności nie chcą go jeszcze przyjąć. To światło musi świecić przez was, Moi umiłowani synowie, ponieważ to stanowi część waszej kapłańskiej misji.

e Rozsiewajcie wokół siebie światło Prawdy zawartej w Ewangelii. Ona jest samym światłem Mojego Syna Jezusa.

f Moja matczyna rola polega na doprowadzeniu do tego, by w każdym z was Jezus żył w całej pełni. W tych trudnych chwilach potrzeba, by wszyscy Kapłani bardziej niż kiedykolwiek żyli tylko Jezusem i byli Jezusem żyjącym, aby On stał się na nowo Światłością dla wszystkich narodów.

g Aby w całym Kościele mógł roztaczać się pełny blask tego światła, niech miłosierne spojrzenie Jezusa znajdzie się w waszym spojrzeniu; Jego Boskie Serce – w waszym sercu; Jego Dusza – w waszej duszy; Jego Miłość – w waszej miłości.

h – Abyście byli Jego chwałą, która przez was ma lśnić we wszystkich częściach świata.

i W chwili gdy ludzkość odrzuca Boga w sposób, jakiego nigdy dotąd nie było w historii, jesteście składani w ofierze na ukrytym ołtarzu Mojego Niepokalanego Serca, aby wyśpiewywać dziś Chwałę Ojca, Miłosierdzie Syna i Miłość Ducha Świętego.

j Chwałę nowego ludu izraelskiego, wezwanego do przygotowania ludzkości na powrót Jezusa.

k Chwałę odnowionego Kościoła, który pozna nową Pięćdziesiątnicę ognia, łaski i światła.

l Chwałę nowej ludzkości, oczyszczonej w wielkim ucisku, gotowej do przeżywania niewypowiedzianej chwili swego całkowitego powrotu do Pana.

m Ta godzina ma wielkie znaczenie, umiłowani synowie. Przeżywajcie więc każdy dzień w miłości, wierności i w dokonanym poświęceniu.

n Pozwólcie się zawsze nosić w Moich ramionach jak Mój mały Jezus, pozostawiając wszystko Niebieskiej Mamie, aby również w każdym z was mógł się wypełnić plan Ojca.

11.02.1981, Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes

221 Spoglądam na was z życzliwością

a Najmilsi synowie, jesteście wezwani do przyjęcia dziś wielkiego zadania, które zostało wam przygotowane we wszystkich szczegółach przez waszą Niepokalaną Mamę.

b Od lat ukazywałam wam drogę. Ujęłam was za rękę i prowadziłam, podtrzymując i ucząc krok po kroku tak, jak postępuje mama ze swymi małymi dziećmi.

c Ileż razy brałam was w Moje ramiona po każdym upadku. Ileż razy opatrywałam wasze bolesne rany i umacniałam w waszej ogromnej słabości!

d Ileż razy, choć nawet tego nie spostrzegliście, osobiście interweniowałam, by was ustrzec przed niebezpiecznymi zasadzkami zastawianymi na was każdego dnia przez Mojego i waszego przeciwnika!

e Patrzę teraz na was z życzliwością Mamy, która widzi, że znowu żyje w Swoich małych dzieciach.

f Moja armia jest gotowa. Nadeszła Moja godzina. Moja walka wchodzi teraz w ostatnią fazę. (...)

g Kroczcie w świetle czystości. Powinniście roztaczać wokół siebie jedynie zapach Mojego Syna Jezusa oraz waszej Niebieskiej Mamy, która nigdy nie znała grzechu.

h Niech ujawnia się w was zapach życia Bożego, łaski, która was przyobleka; Mądrości, która was oświeca; Miłości, która was prowadzi; modlitwy, która was podtrzymuje; umartwienia, które was oczyszcza.

i Nie przerażajcie się atakami Mojego przeciwnika, rzucającego się z wściekłością, aby wam wyrwać cenną cnotę czystości. Ona należy do Mnie i Ja ją przekazuję – jako znak całkowitej przynależności do Mnie – tym Moim synom, którzy odpowiadają na Moje wezwanie i poświęcają się Memu Niepokalanemu Sercu. Nikt was nie wyrwie z Mojego Niebieskiego ogrodu, w którym z taką troską was zgromadziłam.

j W nim każdego dnia wzrastacie – coraz piękniejsi i bardziej czyści – aby wyśpiewywać całemu światu chwałę Ojca, który z upodobaniem odzwierciedla się w was; chwałę Syna, który chce odżyć w was w sposób doskonały, i chwałę Ducha Świętego, który udziela się wam w niewyczerpanej obfitości. Wiele Moich dzieci spragnionych dziś łaski i czystości będzie mogło przybiec i obmyć się w źródle Mojej i waszej nieskalanej Miłości.

Środa Popielcowa, 4.03.1981

222 Umartwiajcie wasze zmysły

a Najmilsi synowie, przyjmijcie zaproszenie do nawrócenia się, do którego Kościół was zachęca, zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu.

b W tych czasach wasza Niebieska Mama prosi was o dzieła pokuty i nawrócenia. Niech modlitwie zawsze towarzyszy wewnętrzne i owocne umartwienie.

c Umartwiajcie wasze zmysły, aby móc panować nad sobą i nad waszymi nieuporządkowanymi namiętnościami.

d Niech wasze oczy staną się prawdziwym zwierciadłem duszy. Otwórzcie je, aby otrzymać i dawać światło dobra i łaski, zamknijcie je natomiast na wszelki wpływ zła i grzechu.

e Niech wasz język wypowiada słowa dobroci, miłości i prawdy. Niech najgłębsza cisza otacza zawsze powstanie każdego słowa.

f Niech wasz umysł otwiera się tylko na myśli pokoju i miłosierdzia, zrozumienia i zbawienia. Niech osąd i krytyka, a tym bardziej złośliwość i potępianie, nigdy nawet go nie dotkną.

g Niech wasze serce zdecydowanie się zamknie na wszelkie nieuporządkowane przywiązanie do samych siebie, do stworzeń, do świata, w którym żyjecie, aby mogło się otworzyć na pełnię miłości do Boga i do bliźniego.

h Wielu Moich upadłych synów bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje dziś – dla osiągnięcia zbawienia – waszej czystej i nadprzyrodzonej miłości.

i W Moim Niepokalanym Sercu wychowam was wszystkich do czystej miłości. Oto pokuta, o którą was proszę, Moi najmilsi synowie. Oto umartwienie, które powinniście praktykować, aby się przysposobić do oczekującego was zadania i uciec przed niebezpiecznymi zasadzkami, zastawionymi przez Mojego przeciwnika.

j W czystości, ciszy i wierności kroczcie każdego dnia za waszą Matką, prowadzącą was drogą Jezusa Ukrzyżowanego.

k To droga wyrzeczenia i doskonałego posłuszeństwa, cierpienia i ofiary.

l Tę drogę na Kalwarię również wy macie przemierzać, niosąc każdego dnia wasz krzyż i idąc za Jezusem, aż do wypełnienia się Paschy. Przez to dacie Mi również ogromną moc wstawienniczą, dzięki której będę mogła rozewrzeć złotą bramę Serca Mojego Syna, aby rozlał pełnię Swego Miłosierdzia. (...)

25.03.1981, Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

223 «Tak, Ojcze!»

a Umiłowani synowie, powierzcie Mi się, a nauczę was doskonałej uległości woli Ojca.

b O Moim Jezusie i o ideale życia każdego z was napisane jest: «Oto przychodzę, Panie, pełnić Twoją wolę».

c Niebieska Mama chce wam dziś pomóc wypełnić – i to dobrze wypełnić – jedynie wolę Bożą. Oto wola Boża: wasze uświęcenie.

d Przez waszą świętość składacie na ołtarzu Pana potężną moc wstawienniczą i wynagradzającą. Za ileż zła, za ileż grzechów wynagradzają każdego dnia Moi najmilsi synowie, którzy – prowadzeni przez Niebieską Matkę – przemierzają bolesną drogę uświęcenia!

e Nie patrzcie na ciągle popełniane, ogromne zło, które rozszerzane jest przez najróżnorodniejsze środki społecznego przekazu.

f Pod popiołem ogromnej pustyni, którą stał się obecnie ten biedny świat, wyrastają liczne i nowe pączki życia i zbawienia. To nieznane i ukryte, lecz jakże cenne życie Moich Kapłanów oraz wszystkich Moich dzieci, które każdego dnia prowadzę drogą świętości.

g Niech wasze «tak» dla woli Ojca urzeczywistnia się w codziennym wysiłku unikania grzechu i wyzwalania się z niego, aby żyć w łasce i pełnej miłości. Niech się realizuje w waszej trosce o skupienie, o zażyłość z Jezusem na modlitwie i w życiu, niech się przejawia w wysiłku, by rozważać i rozumieć Słowo Boże. Niech się ono urzeczywistnia w wewnętrznym cierpieniu z powodu wielkiego opuszczenia i samotności, w jakiej znajduje się dzisiaj człowiek.

h «Tak» dla Twojej woli, Ojcze, aby na naszej ziemi tylko Twoja wola była spełniana – tak samo jak w Niebie.

i «Tak», Ojcze, aby na naszej spustoszonej i bardziej niż kiedykolwiek zagrożonej ziemi było tak jak w Niebie.

j «Tak» dla Twojej woli, Ojcze, kiedy Twoja Miłość jest lekceważona, Twoja obecność – znieważana, a Twe Słowo – odrzucane.

k «Tak, Ojcze», dla daru ogromnego Miłosierdzia jaśniejącego w Twym Synu. Dzięki «tak» wypowiedzianemu przez Dziewicę Maryję dałeś nam na zawsze Jezusa-Zbawienie, Jezusa-Życie, Jezusa-Prawdę, Jezusa-Źródło Bożego Miłosierdzia, Jezusa-Doskonałe wypełnienie woli Ojca.

l Niech wasze «tak», umiłowane dzieci, złączy się z «TAK», które wasza Niebieska Matka wiecznie powtarza Swojemu Bogu, aby nastąpił tryumf Mojego Niepokalanego Serca – wraz z tryumfem miłosierdzia i miłości, prawdy i sprawiedliwości. (...)

Wielki Piątek, 17.04.1981

224 Dziś powtarza się Jego Męka

a Najmilsi synowie, przeżywajcie dzisiaj ze Mną Mękę Mojego Syna Jezusa. Ta bolesna Męka powtarza się każdego dnia.

b Wejdźcie ze Mną w największe głębiny Jego Boskiego Serca, by zakosztować całej goryczy Jego Kielicha: opuszczenia przez bliskich, zdrady Judasza, całego grzechu świata, przytłaczającego Go niezmiernym, śmiertelnym ciężarem. Miażdży on Go jak prasa, spływają krople krwi, pokrywają Jego ciało, padają na ziemię i nawilżają ją.

c Jakże ciąży dzisiaj Jego Sercu łatwość, z jaką wielu odwraca się do Niego plecami, aby iść za mądrością tego świata lub drogą ludzi, którzy Go odrzucają i zapierają się Go!

d Iluż Jego uczniów śpi każdego dnia snem obojętności, wewnętrznej miernoty, zwątpienia i braku wiary!

e Powtarza się policzek sługi, wymierzony Mu w twarz, i ciągle odnawia się bolesny cios, zadany Jego duszy przez Najwyższego Kapłana, który oskarżył Go i skazał: «Słyszeliście bluźnierstwo! Ponieważ obwołał się Synem Bożym, winien jest śmierci!»

f Istnieje inny Sanhedryn, ukryty, sądzący i skazujący Go każdego dnia, złożony często z tych samych, którzy sprawują władzę nad Jego ludem.

g Nadal szerzy się tendencja, by uznać Go tylko za człowieka. Wielu usiłuje uporczywie odrzucić Jego Bóstwo. Jego Boskie Słowa interpretuje się jako ludzkie, wszystkie Jego cuda wyjaśnia się w sposób naturalistyczny i w końcu neguje się nawet historyczność faktu Jego zmartwychwstania.

h Proces Jezusa trwa nadal, powtarza się ten sam haniebny i niesprawiedliwy wyrok.

i Oto stoi przed Piłatem, który Go sądzi i bierze na siebie ogromną odpowiedzialność podjęcia decyzji o Jego losie. Chciałby bardzo Go ocalić... Z tchórzostwa jednak poddaje Go okrutnym torturom. Straszliwe biczowanie rozrywa Jego niewinne ciało, przemieniając Je w jedną krwawiącą ranę... Korona cierniowa... Skazanie i straszliwe wejście na Kalwarię... Potem Krzyż... Agonia i śmierć przy Matce powołanej, by umierać z Nim w Swojej duszy!

j Synowie najmilsi, przeżywajcie ze Mną cenne godziny Męki w ciszy, na modlitwie i w cierpieniu. Ta Męka powtarza się w Kościele – Jego Mistycznym Ciele. Odnawia się w was wszystkich, powołanych, by być sługami Jego miłości i cierpienia.

k Znoście ze Mną sąd świata, odrzucenie, prześladowanie i skazanie przez społeczeństwo, które nadal zapiera się swojego Boga i kroczy w ciemnościach zepsucia, nienawiści i niemoralności.

l Nieście ze Mną każdego dnia wasz ciężki krzyż. W duchu przelewajcie z miłości waszą krew. Pozwólcie się złożyć w ofierze na ołtarzu Jego własnego Krzyża.

m Łagodni jak baranki pozwólcie również przeszyć gwoździami wasze ręce i stopy. Kochajcie, przebaczajcie, znoście cierpienia i z miłością składajcie się w ofierze Ojcu dla zbawienia wszystkich.

n W chwili gdy cały Kościół powołany jest do przeżywania, w sposób mistyczny, Męki skazania i śmierci – w oczekiwaniu na godzinę zmartwychwstania – pozwólcie waszej Mamie złożyć was w nowym grobie Jej Niepokalanego Serca. (...)

Lomé (Togo, Afryka), 13.05.1981 64 rocznica pierwszego objawienia fatimskiego

225 Zstąpiłam z Nieba

a Przemierzasz właśnie drogi licznych krajów Afryki, tego wielkiego kontynentu, tak drogiego Mojemu Sercu z powodu jego ubóstwa, prostoty i dobroci tylu jego dzieci.

b Jest to czas, kiedy wszyscy muszą odczuwać Moją szczególną matczyną obecność.

c Daj wszystkim Światło tryskające z Mojego Niepokalanego Serca. Daj je zwłaszcza Moim bardzo drogim synom misjonarzom, których kocham bardzo czule.

d Jakże mogłabym nie wyrazić Mojego matczynego upodobania wobec tych synów, którzy – za cenę wielkich poświęceń i wyrzeczeń dla Jezusa – wybrali życie tutaj, wśród wielu swoich braci biednych, opuszczonych i oddalonych jeszcze od Ewangelii? Zbieram każdą ich łzę, osuszam każdą kroplę ich potu, przyjmuję z radością ich trud i liczę ich bolesne kroki, jeden po drugim.

e Światło Mojego Niepokalanego Serca obejmuje już wszystkie części świata, a Mój plan zarysowuje się coraz wyraźniej, aby ocalić i pocieszyć wszystkich.

f Oto dlaczego ukazałam się w Fatimie trojgu małym dzieciom.

g Zstąpiłam z Nieba, aby wraz z wami wyruszyć w drogę. Odczujcie więc przy sobie obecność Niebieskiej Mamy. Jest to obecność cicha i spokojna. Chce Ona dodać wam sił w zmęczeniu, podtrzymuje was w pracy, broni przed licznymi niebezpieczeństwami. Każdego dnia pomaga wypełnić wszystko, co przygotował dla was Ojciec, by Trójca Przenajświętsza została dziś bardziej uwielbiona.

h Zstąpiłam z Nieba, aby objawić się przez was na wszystkich drogach świata: na drogach ubogich i zrozpaczonych, na pełnych bólu drogach grzeszników i tych, którzy znajdują się daleko od Boga, na drogach osób chorych, konających i umierających.

i Wszystkim, których spotykacie na tych drogach, powinniście dawać światło Mojego Serca i czułość Mojej matczynej Miłości.

j Oto dlaczego chcę was coraz bardziej wychowywać do delikatnej miłości, do wrażliwości na innych, do pełnej dyspozycyjności wobec każdego, kogo spotykacie na swojej drodze.

k Zstąpiłam z Nieba, aby odżyć w was i kochać waszym sercem, podtrzymywać waszą pracą, zbawiać waszymi cierpieniami wiele Moich zagubionych dzieci, potrzebujących dziś bardziej niż kiedykolwiek niezawodnej pomocy.

l Przyjdźcie ze wszystkich dróg do waszej Niebieskiej Mamy. Moje Niepokalane Serce jest dla wszystkich schronieniem, gromadzącym was ze wszystkich stron, aby doprowadzić was do Boga miłosierdzia i zbawienia.

m Z wami i przez was chcę się objawiać, aby ocalać Moje dzieci najbardziej potrzebujące pomocy. Oto dlaczego zstępuję znowu z Nieba na biedną, cierpiącą ziemię.

Tananariwa (Madagaskar), 7.06.1981 Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

226 Przyjdź, Duchu Święty!

a Jestem Oblubienicą Ducha Świętego.

b Moja potężna rola Pośredniczki między wami a Moim Synem Jezusem dokonuje się przede wszystkim po to, aby otrzymać dla was od Ojca i Syna nadobfitość Ducha Miłości.

c Ten Boski ogień ma odnowić i przekształcić Kościół. Ten właśnie ogień Miłości zupełnie odnowi cały świat. Pod Jego potężnym tchnieniem życia otworzą się wreszcie nowe niebiosa i nowa ziemia!

d W Wieczerniku Mojego Niepokalanego Serca przygotujecie się na przyjęcie Boskiego Ducha.

e Ojciec daje wam Go, aby was włączyć najgłębiej w Swoje własne życie i aby jaśniał w was w sposób coraz doskonalszy obraz Syna, w którym złożył całe Swoje upodobanie.

f Jezus daje wam Go jako najcenniejszy owoc Odkupienia, jako świadka Swojej Osoby i Swojej Boskiej misji.

g Nawet na tej tak odległej ziemi – na którą cię dziś przywiodłam, abyś prowadził Wieczerniki z wieloma Moimi synami – widzisz już Ewangelię rozprzestrzenioną, dzięki cennej pracy misjonarzy.

h Teraz cały świat powinien być doprowadzony do pełni Prawdy, do Ewangelii Jezusa, do jedynego Kościoła – chcianego i ustanowionego przez Chrystusa. Na tym właśnie polega rola Ducha Świętego.

i Kościół tak musi się otworzyć na ten Boski ogień, aby – całkiem oczyszczony – był gotowy na przyjęcie blasku nowej Pięćdziesiątnicy. Ma przygotować się na powtórne i chwalebne przyjście Mojego Syna Jezusa.

j Dzisiaj zapraszam was wszystkich, abyście – w oczekiwaniu na pełnię Ducha Miłości, udzielanego wam przez Ojca i przez Syna – weszli do Wieczernika Mojego Niepokalanego Serca.

k Moje Niepokalane Serce jest złotą bramą, przez którą przechodzi Boski Duch, aby dotrzeć do was. Oto dlaczego zapraszam was do częstego powtarzania: «Przyjdź, Duchu Święty, przyjdź dzięki potężnemu wstawiennictwu Niepokalanego Serca Maryi, Twojej Umiłowanej Oblubienicy.»

1.07.1981, Wieczernik Kapłanów odpowiedzialnych za K. R. M.

227 Oto godzina Mojego zwycięstwa

a Moi najmilsi synowie, jesteście tu w Moim domu. Przygotowałam go dla was. Z waszą Mamą Niebieską przeżywacie te dni w stałym Wieczerniku modlitwy i braterstwa.

b Jestem zawsze z wami. Łączę się z waszą modlitwą i przedstawiam ją Ojcu za pośrednictwem Mego Syna Jezusa. Pomagam wam wzajemnie się poznać i miłować. Prowadzę was do doskonałej miłości. Wylewam balsam na wasze rany i umacniam was w słabości. Moje zranione Serce doznaje pociechy, a Mój ból przemienia się w radość dzięki wam, Moje małe dzieci.

c Dlaczego chciałam, abyście tu byli również w tym roku? Ponieważ walka między waszą Niebieską Matką – Niewiastą obleczoną w słońce – a Jej przeciwnikiem, czerwonym Smokiem, weszła w fazę decydującą.

d Wydarzenia ostatnich miesięcy posiadają głębokie znaczenie dla rozwoju wszystkiego, co zostało wam już przepowiedziane na przeżywany przez was czas oczyszczenia.

e W Duchu Mądrości uczcie się odczytywać znaki czasów, w których żyjecie. W jakim celu wezwałam was tu i przyprowadziłam? Dlaczego was umacniałam? Ponieważ Mój wielki plan wkrótce się spełni.

f Jednak mogę go spełnić tylko poprzez was.

g Oczekuję od was pełnej odpowiedzi na Moją wolę. Żadnych wątpliwości, żadnych wahań, żadnej niepewności. Mój przeciwnik wielu z was sparaliżował, posługując się subtelną i niebezpieczną bronią.

h Nie zatrzymujcie się z powodu uwag waszego otoczenia. Nie zwracajcie uwagi na słyszane słowa krytyki ani na częste powątpiewanie w Moje Dzieło. Nie wszystkim dano zrozumieć Mój plan.

i Wam jednak, Moi mali, zostało to udzielone przez Ojca, za pośrednictwem Jezusa, który – w Swoim Duchu Miłości – złożył was w kołysce Mojego Niepokalanego Serca.

j Tylko w Moim Niepokalanym Sercu znajduje się źródło waszego bezpieczeństwa.

k – Tu właśnie przygotowuję was do wielkiej czekającej was walki.

l – Tu uczę was modlitwy, bo jest to broń, przy pomocy której macie walczyć. Módlcie się więcej, módlcie się zawsze. Niech każde wasze działanie będzie naprawdę modlitwą. Przeżywajcie waszą Mszę, w czasie której – każdego dnia – składacie się w ofierze wraz z Jezusem. Odmawiajcie dobrze modlitwę brewiarzową, która poświęca Bogu rytm waszego dnia. Odmawiajcie z miłością i radością Różaniec. Rozważajcie słowa, które wam przekazałam w ciągu tych lat. Pomogą wam zrozumieć Ewangelię, którą dziś macie żyć i głosić wszystkim.

m Nie możecie zejść z tej góry, zanim nie zostaniecie przeze Mnie przemienieni w żywe hostie, ofiarowane Ojcu przez Ducha Świętego, by zbawić świat i aby nadeszło chwalebne Królestwo Jezusa.

n – Tutaj pomagam wam cierpieć. Z kołyski Moje Niepokalane Serce staje się ołtarzem, na którym każdego dnia składam was w ofierze dla złagodzenia Bożej Sprawiedliwości i po to, by Miłosierdzie Boże zstąpiło jak deszcz, w celu odnowienia świata.

o Jesteście wezwani, by bardzo cierpieć, idąc za Papieżem, Moim pierwszym umiłowanym synem. On podąża teraz na Kalwarię drogą skąpaną we własnej krwi. Po tej drodze prowadzi was z nim wasza Niebieska Mama.

p – Tutaj uczę was doskonałej miłości. Są z wami duchowo obecni wszyscy wasi bracia należący do Ruchu. W tych dniach nadzwyczajne łaski zstąpiły do serc Moich umiłowanych synów, rozproszonych po całym świecie.

q Nadszedł czas, w którym chcę żyć w was i objawiać się wszystkim poprzez was.

r Chcę kochać waszym sercem, patrzeć waszymi oczyma, pocieszać i podnosić na duchu waszymi wargami, pomagać waszymi rękami. Pragnę iść tam gdzie wy, waszymi krwawymi śladami. Chcę cierpieć w waszym ukrzyżowanym ciele.

s Jest to godzina ostatecznej walki. Jest to więc również godzina Mojego zwycięstwa. Oto dlaczego jeszcze raz was wezwałam. Odpowiedzieliście Mi i przybyliście do tego Wieczernika, w którym razem się modlimy, kochamy i wzywamy Ducha Świętego, którego Ojciec – przez Syna – da wam w obfitości, abyście mogli zobaczyć wkrótce nowe niebiosa i nową ziemię.

15.08.1981, Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

228 Ucieczka grzeszników

a Niebiosa radują się, kontemplując w tym dniu chwalebne ciało waszej Niebieskiej Mamy, w którym odzwierciedla się wspaniałość Przenajświętszej Trójcy.

b Wy również wpatrujcie się we Mnie, a otoczę was światłem. W chwilach pokusy, walki i zniechęcenia patrzcie na Mnie, a udzielę wam siły i pomocy.

c Gdy zdarza wam się upaść lub odczuwać ciężar klęski, gdy jesteście pogrążeni w złu i w grzechu, przyjdźcie do Mnie, a Ja wam dam oparcie.

d Patrząc dziś spojrzeniem pełnym miłosierdzia na Moje grzeszne dzieci, mówię im: «Jestem waszą Niebieską Mamą. Zapraszam was wszystkich do zgromadzenia się pod Moim nieskalanym płaszczem. Tam znajdziecie schronienie i poprowadzę was do Jezusa, waszego Zbawiciela.»

e Jestem ucieczką grzeszników!

f W chwili gdy wybucha wściekłość Mego przeciwnika i mocą tryumfującego zła udaje mu się pociągnąć wielką liczbę Moich dzieci, zapraszam was, umiłowani synowie, do złożenia siebie w ofierze oraz do modlitwy o nawrócenie i zbawienie wszystkich grzeszników.

g Bądźcie wy również wraz ze Mną ucieczką grzeszników, biednych, chorych, zrozpaczonych, małych, opuszczonych. Światłem Mojego chwalebnego ciała rozjaśniam wasze śmiertelne ciała. Z Mojego Niepokalanego Serca przekazuję Moją miłość waszym chorym sercom. Z Mojej błogosławionej Duszy zsyłam pełnię Moich łask do waszych zranionych dusz. Przemieniam was dzisiaj, ponieważ chcę być – również poprzez was – ucieczką dla wszystkich Moich biednych grzesznych dzieci.

h Przyjdźcie więc do Mnie, pocieszę was i poprowadzę drogą pewną, wiodącą do Raju, w którym – w świetle i w Bożej radości – zakończy się całe wasze ziemskie życie.

Sao Paulo (Brazylia), 4.09.1981, Pierwsza sobota miesiąca

229 Matka Miłosierdzia

a Oto znowu przybyłeś do tego wielkiego narodu, na ten olbrzymi kontynent, aby prowadzić Wieczerniki z Moimi umiłowanymi synami i z wszystkimi, którzy przyjęli Moje zaproszenie i poświęcili się Memu Sercu.

b Kościół dojrzy coraz to potężniejszą pomoc, której mu udzieli miłosierna miłość Mojego Niepokalanego Serca.

c Jestem Matką Miłosierdzia. Pragnę, by Moja obecność stała się dziś mocniejsza zwłaszcza tam, gdzie przeciwnik wyrządził największe szkody i dokonał największego zniszczenia.

d Wchodzę do Kościoła jakże spustoszonego i zbieram jego połamane kwiaty, aby je ułożyć, a inne, zwiędłe – wzmocnić, pochylone zaś – wyprostować. Usiłuję przywrócić piękno temu ogrodowi, który ma rozwijać się i wydzielać zapach tylko z miłości do Jezusa i dla Jego chwały. Również tu, gdzie przeciwnik tak mocno znieważył Kościół, chcę okazać Moje wielkie i bezgraniczne miłosierdzie.

e Posługuję się tobą, biedne małe dziecko. Postawiłam cię jako znak Mojej miłosiernej miłości. Zostałeś wezwany do niesienia wszystkim głębokiej ufności w Moje matczyne Serce.

f Dodawaj odwagi, pocieszaj, umacniaj twoich braci Kapłanów. Patrz, jak cierpią! Są jakby opuszczeni i podobni do owczarni bez pasterza. Jakże się zniechęcają ci, którzy zostali wezwani, aby być pasterzami owczarni!

g Chcę być – z Jezusem – ich Pasterką, kochającą i wyrozumiałą. Niech idą za Mną do bezpiecznego schronienia, które dla nich przygotowałam: do Mojego Niepokalanego Serca. Nieś światło i daj siłę Moim biednym dzieciom, zagubionym w zamęcie, w którym właśnie żyjecie. Umacniaj ich w wierze, w całkowitym posłuszeństwie Papieżowi i zjednoczonej z nim Hierarchii. Utwierdzaj ich w Prawdzie. Powierz Mi ich wszystkich. Niech szczerze i wspaniałomyślnie poświęcą samych siebie Mojemu Niepokalanemu Sercu.

h Śpieszę się. Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujecie waszej Niebieskiej Mamy! Dlatego też chcę się ukazywać poprzez was.

i Pozostaje wam jeszcze krótki czas. Chrońcie się wszyscy pod płaszcz Matki Miłosierdzia, aby znaleźć obronę i opiekę.

Brasilia (Brazylia), 8.09.1981 Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

230 Mocą małych

a Wpatrujcie się dziś w waszą Mamę - małe Dziecko. Nauczcie się być małymi. Jeżeli się nie nawrócicie i nie staniecie jak małe dzieci, nie będziecie mogli zrozumieć Mego planu. Jego moc tkwi w słabości, a realizuje się każdego dnia w ciszy i ukryciu.

b Dzięki mocy Ducha Świętego, który spala i odnawia wszystko, przyjdzie do was Królestwo Boże, drogą małości i pokory.

c Gdy wasze serca są czyste, mogą się otworzyć na Ducha Świętego, który przychodzi świadczyć w chwale o tryumfie Mojego Syna Jezusa. Gdy wasz duch jest uległy, wtedy możecie zrozumieć Moje zaproszenie i odpowiedzieć na nie.

d Mocą małych zostanie pokonany Mój pyszny przeciwnik, a cały świat dozna odnowy. Dlatego zgromadźcie się dziś wszyscy wokół kołyski waszej Mamy, małego Dziecka, i powtórzcie ze Mną Panu: «Ponieważ jestem mała, spodobałam się Najwyższemu! Bóg wejrzał na uniżenie Swojej Służebnicy i wielkie rzeczy uczynił Mi Wszechmocny. Święte jest Imię Jego».

Ponta Grossa (Brazylia), 15.09.1981

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Bolesnej

231 Matka wszystkich boleści

a Jestem waszą Bolesną Matką. Wszystkie wasze cierpienia są Moimi boleściami.

b W tych dniach wzrosną też wasze cierpienia i utrapienia, ponieważ żyjecie w okresie, w którym serca ludzkie stały się chłodne i zamknięte przez wielki egoizm.

c Ludzkość nadal podąża drogą uporczywego odrzucania Boga, pomimo wszystkich Moich macierzyńskich ostrzeżeń i pomimo znaków, które miłosierdzie Pana nieustannie jej zsyła.

d W ten sposób jeszcze bardziej rozszerza się lodowaty chłód grzechu, nienawiści i przemocy, a najłatwiejszymi ofiarami stają się Moje dzieci – najbardziej bezbronne, najbardziej potrzebujące opieki.

e Jak wielu jest dziś biednych, pozbawionych wszystkiego! Ileż osób żyje w nędznych, nieludzkich warunkach, bez stałej pracy, bez środków do życia! Jakże wielu – pociągniętych przez potężną armię nauczycieli ateizmu – oddala się każdego dnia od Boga i od Jego Prawa miłości.

f Ludzkość żyje na pustkowiu – wysuszonym i zimnym – i nigdy nie była tak zagrożona jak dzisiaj.

g Ból ludzkości zamknięty jest w Moim Niepokalanym Sercu.

h Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek jestem Mamą wszystkich boleści i łzy płyną z Moich miłosiernych oczu. Posłuchajcie Mnie i nie wymykajcie się miłości waszej bolejącej Matki, pragnącej was wszystkich doprowadzić do zbawienia.

i Wy, Moi najmilsi synowie, stajecie się w tym czasie znakiem Mojego ogromnego bólu. W waszych sercach nosicie ze Mną cierpienie świata i Kościoła, w nowej godzinie jego agonii i zbawczej męki.

j Tylko z naszego bólu będzie mogła się zrodzić dla wszystkich nowa epoka pokoju.

Montevideo (Urugwaj), 29.09.1981 Święto Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała

232 Królowa Aniołów

a W walce, do której was wzywam, Moi najmilsi synowie, w szczególny sposób towarzyszą wam i bronią was Aniołowie światłości.

b Jestem Królową Aniołów. Pod Moimi rozkazami gromadzą oni właśnie ze wszystkich zakątków świata tych, których powołuję do wielkiej, zwycięskiej armii. W walce między Niewiastą obleczoną w słońce a czerwonym Smokiem Aniołowie mają najważniejsze zadanie do spełnienia. Dlatego powinniście pozwolić im się ulegle prowadzić.

c Aniołowie, Archaniołowie i wszystkie wojska niebieskie są z wami zjednoczone w strasznej walce przeciwko Smokowi i jego zwolennikom. Bronią was przed zasadzkami szatana i jego licznych demonów, którzy obecnie we wszystkich częściach świata zrywają się z wściekłością i niszczycielską furią.

d Oto godzina szatana i mocy duchów ciemności. To ich godzina. Wydaje się, że odnoszą zwycięstwo. Ta godzina należy do nich, lecz czas, jaki mają do dyspozycji, jest krótki i dni ich tryumfu są policzone.

e Dlatego zastawiają na was straszliwe i niebezpieczne zasadzki. Nie moglibyście ich uniknąć bez specjalnej pomocy waszych Aniołów Stróżów. Ileż razy interweniują oni w ciągu dnia, aby was wybawić ze wszystkich podstępnych knowań, jakimi sprytnie otacza was Mój przeciwnik!

f Proszę was, byście coraz bardziej powierzali się Aniołom Pana. Trwajcie z nimi w serdecznej przyjaźni, ponieważ są wam bliżsi niż wasi przyjaciele i osoby wam drogie.

g Chodźcie w świetle ich niewidzialnej, ale niezawodnej i cennej obecności. Oni modlą się za was, towarzyszą wam, podtrzymują w zmęczeniu, pocieszają w bólu, czuwają nad waszym odpoczynkiem. Biorą was za rękę i łagodnie pociągają na drogę, którą wam wytyczyłam.

h Módlcie się do swoich Aniołów Stróżów i przeżywajcie ufnie i spokojnie bolesne godziny oczyszczenia.

i Obecnie niebo i ziemia naprawdę jednoczą się w nadzwyczajnej wspólnocie modlitwy, miłości i działania, pod rozkazami waszego Niebieskiego Wodza.

Buenos Aires (Argentyna), 13.10.1981 Rocznica ostatniego objawienia fatimskiego

233 Rana wewnętrzna

a Znajdujesz się dzisiaj w Lujan, w najsłynniejszym sanktuarium tego wielkiego narodu, w którym jestem tak bardzo kochana i czczona. W Wieczerniku wspominasz rocznicę Mojego ostatniego objawienia się w Fatimie w tym samym dniu w roku 1917.

b Wtedy został objawiony plan, który obecnie realizuję. Wchodzicie w czas najtrudniejszy i rozstrzygający. Przeżywacie ostatnie lata wieku, w którym rozegrała się już duża część bitwy między waszym Niebieskim Wodzem a Moim przeciwnikiem.

c Teraz przeżywacie końcową fazę tej bitwy. Dlatego każdego dnia przygotowuję was do przeżywania najboleśniejszych godzin w ufności i na modlitwie.

d Z niepokojem i troską Matki – dostrzegającej niebezpieczeństwo, na jakie jesteście narażeni – wzywam was znowu do powrotu do Boga. On czeka na was wszystkich, aby okazać wam Swoje przebaczenie i ojcowską miłość.

e Zobaczcie, ileż znaków towarzyszy Mojej pełnej niepokoju prośbie!... Przez orędzia i objawienia w wielu częściach świata, przez liczne łzawienia, nawet krwawe, chcę dać wam do zrozumienia powagę chwili i to, że kielich Bożej sprawiedliwości jest już pełny.

f Nieprzyjmowanie nadzwyczajnych znaków i brak wiary w nie rani wewnętrznie Moje matczyne Serce.

g Cóż jeszcze mogę zrobić dla was, Moje biedne dzieci, tak zagrożone i narażone na niebezpieczeństwo?

h W ostatniej próbie ratunku daję wam bezpieczne schronienie w Moim Niepokalanym Sercu. Przez to Dzieło wzywam was ze wszystkich stron świata, abyście weszli do tego schronienia przez wasze poświęcenie się.

i Tak więc, Mój mały, idziesz – prowadzony i niesiony przeze Mnie – w każdą stronę świata, aby wszystkim zanieść Moje matczyne wezwanie. Moja Godzina nadeszła...

j Sprawcie, by wzniósł się do Ojca potężny krzyk błagania i zadośćuczynienia. Niech z Boskiego Serca Syna spłyną na ten świat rzeki miłosierdzia. Zostanie on całkowicie odnowiony potężnym działaniem Ducha Świętego, aby rozbłysła w nim chwała Boga Ojca.

Santiago de Chile, 22.10.1981

234 Przyjdzie do was pokój

a Także w tym narodzie, który tak bardzo kocham, udawałeś się w różne miejsca, aby organizować Wieczerniki – z Moimi Kapłanami i z wieloma innymi Moimi dziećmi. Ileż miłości i czci wobec Mnie znajdujesz na wszystkich drogach świata!

b Najbardziej wspaniałomyślna odpowiedź na Moje matczyne wezwanie pochodzi od biednych, małych, pokornych, cierpiących, grzeszników. Dzięki temu ciernie Mojego bólu zmieniają się w kwiaty, a łzy – w uśmiech.

c Widzę, że każdego dnia stajecie się coraz liczniejsi i bardziej wspaniałomyślni. Zewsząd dochodzi do Mnie coraz milszy głos waszej modlitwy.

d Szczególnie miłuję Różaniec, który tak często odmawiacie, odpowiadając w ten sposób na naglące wezwanie waszej Niebieskiej Mamy! Podobnie z radością przyjmuję waszą odpowiedź na Mój bolesny apel o poświęcenie się Memu Niepokalanemu Sercu. Wezwanie to spotyka się z wielką obojętnością ze strony większej części Moich biednych dzieci.

e Razem walczymy i codziennie dołączacie nowe siły do Mojej armii, aby odnieść zapowiedziane już zwycięstwo.

f Z Mojego Niepokalanego Serca spłynie na was pokój!

g W chwili gdy wszystko będzie się wydawać stracone, ujrzycie nadzwyczajny cud Niewiasty obleczonej w słońce, która ukaże się w całej Swej potędze.

h Ciemności zostaną przezwyciężone przez Światło, które obejmie cały świat. Lód nienawiści zostanie zwyciężony ogniem miłości, a powszechny powrót do miłosiernej miłości Ojca pokona wielki bunt przeciwko Bogu.

i Tak, Moi najmilsi synowie, będziecie musieli jeszcze cierpieć, a niektórzy z was zostaną złożeni w ofierze w Moim Niepokalanym Sercu. Jednak dzięki waszej wspaniałomyślnej odpowiedzi czasy wielkiej próby zostaną skrócone.

j Wcześniej niż przypuszczacie przyjdzie do was Królestwo miłości i pokoju Mojego Syna Jezusa – Jedynego, któremu należy się cześć, potęga i chwała na wieki wieków.

Quito (Ekwador), 1.11.1981, Uroczystość Wszystkich Świętych

235 Świętych obcowanie

a Jestem Królową wszystkich świętych. Zapraszam was dziś do spojrzenia w górę, w Niebo. Wielu waszych braci weszło już tam przed wami. Wstawiają się za wami i pomagają wam, aby wkrótce przyszło także na ziemię to Królestwo Jezusa, które w Niebie jest powodem Naszej radości i chwały.

b Niech stale umacnia się wspólnota życia ze wszystkimi waszymi braćmi, którzy już doszli do Raju. W tych dniach świętych obcowanie powinno być jeszcze bardziej przeżywane, ponieważ jeden jest Kościół, w którym Mój Syn Jezus żyje, króluje i doznaje chwały ze strony Swoich braci walczących jeszcze, cierpiących lub cieszących się wiecznym szczęściem.

c W wędrówce – mającej na celu niesienie wszędzie Mego zaproszenia i gromadzenie Moich synów w Mojej armii – jakże wspomagają cię, chronią i bronią cię twoi bracia, którzy już tu dotarli!

d Tworzą oni świetlistą koronę wokół Mojego Niepokalanego Serca. Wszystkie te światła odbijają się w każdym z was, oświecają was i prowadzą w waszej wędrówce.

e Wasza Niebieska Mama pragnie umocnić wasze więzy miłości z Niebem, abyście mogli każdego dnia cieszyć się z obcowania świętych i wzrastać w jedności.

Puebla, 12.11.1981, Wieczernik z odpowiedzialnymi za K. R. M. w Meksyku

236 Wielka próba

a Zebraliście się tu w stałym, tygodniowym Wieczerniku. Moi najmilsi synowie przybyli z najdalszych okolic Meksyku, tej ziemi, która tak Mnie kocha. Chronię ją ze szczególną troską i bronię przed wieloma formami zła, jakie jej dziś zagrażają.

b Jestem waszą Matką łagodną i miłosierną. Przed wielu laty odbiłam Mój obraz na płaszczu małego Juana Diego, któremu się ukazałam. Dziś pragnę odbić Mój Obraz w sercu i w życiu każdego z was.

c Jesteście naznaczeni Moją pieczęcią miłości, odróżniającą was od tych, którzy pozwolili się zwieść Bestii i noszą wypisaną na sobie jej bluźnierczą liczbę. Smok i Bestia nic nie mogą uczynić tym, którzy są naznaczeni Moją pieczęcią.

d Gwiazda Otchłani będzie prześladować wszystkich naznaczonych Moją pieczęcią, ale nie uda jej się w niczym zaszkodzić duszom, na których Ja Sama odbiłam Mój Obraz. Dzięki krwi, którą wielu z nich będzie musiało przelać, złagodzona zostanie sprawiedliwość Boża, a czas Mojego zwycięstwa – przyśpieszony. (...)

e Dzięki waszej modlitwie, waszemu cierpieniu i osobistej ofierze doprowadzę do końca Mój plan. Przyśpieszę chwilę tryumfu Mojego Niepokalanego Serca w Królestwie Jezusa, który przyjdzie do was w chwale. Wtedy zacznie się nowa epoka pokoju i ujrzycie wreszcie nowe niebiosa i nową ziemię. (...)

f Mam wielki plan wobec was, odpowiedzcie więc wszyscy wspaniałomyślnie! W tym nadzwyczajnym Wieczerniku otrzymałam dla was od Ojca, za pośrednictwem Jezusa, dar Ducha Świętego. On przemieni was w «apostołów ostatnich czasów». (...)

g Ofiarujcie Mi wasze modlitwy i cierpienia, wasze zaufanie. Nie lękajcie się, gdy Mój przeciwnik atakuje was i używa straszliwych zasadzek, aby doprowadzić was do zniechęcenia.

h Jesteście Moimi najmniejszymi dziećmi, Moimi umiłowanymi synami, Moimi apostołami. Wasze światło będzie wzrastać z dnia na dzień. Staniecie się przewodnikami i rękojmią zbawienia w godzinach ucisku.

i Módlcie się, synowie umiłowani, ponieważ dla waszej ojczyzny – jak i dla całego świata – nadeszła wielka próba.

Nowy Jork (Stany Zjednoczone), 8.12.1981 Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

237 Na drodze doskonałej miłości

a Dziś, w uroczystość Mego Niepokalanego Poczęcia, znajdujesz się tu, aby wielkim Wieczernikiem zakończyć długą i niezwykłą podróż, która była usiana prawdziwymi cudami łaski Mojego Niepokalanego Serca.

b Jestem Niepokalanym Poczęciem.

c Jestem waszą Mamą, całą piękną.

d Jestem Niewiastą obleczoną w słońce.

e Ponieważ nie ma we Mnie cienia grzechu – nawet grzechu pierworodnego, od którego zostałam zachowana dzięki szczególnej łasce – mogłam stać się doskonałym odzwierciedleniem planu, jaki Ojciec miał w odniesieniu do stworzonego świata. Dzięki temu mogłam też w sposób doskonały oddać Panu największą chwałę.

f Jako całą piękną i pełną łaski Słowo Ojca wybrało Mnie na Swoje mieszkanie. Pochyliło się nad Moją niezwykłą małością i przez Swój Boski cud miłości zstąpiło do Mojego dziewiczego łona, przyjęło naturę ludzką i stało się Moim Synem. W ten sposób stałam się prawdziwą Matką Jezusa i waszą prawdziwą Matką.

g Jestem waszą prawdziwą Matką, dlatego Jezus powierzył Mi zadanie stałego rodzenia was dla Niego – przez prowadzenie was drogą miłości, łaski Bożej, modlitwy, pokuty i wewnętrznego nawrócenia.

h W tej codziennej walce z szatanem i z grzechem zajmuję miejsce waszego zwycięskiego Wodza.

i Jestem dziś Niewiastą obleczoną w słońce, która walczy przeciwko czerwonemu Smokowi i jego potężnej armii. Duch Święty daje siłę i moc wielkiemu zastępowi Moich małych dzieci.

j Jezus czeka na zaplanowaną chwilę ustanowienia – za waszym pośrednictwem – Swojego Królestwa miłości, aby w sposób doskonały zrealizować wolę Ojca. Sprawi, że wszelkie stworzenie znowu będzie uwielbiać Boga. (...)

k Idźcie naprzód z największą ufnością. Kroczcie w Światłości waszej Niepokalanej Mamy.

l Okrywam was Moją własną wspaniałością, przyoblekam Moimi cnotami, naznaczam Moją pieczęcią, objawiam wam tajemnice Bożej Mądrości. Prowadzę was codziennie drogą doskonałej miłości. Niech z waszych ust, Moje małe dzieci, Trójca Przenajświętsza otrzyma dziś uwielbienie i chwałę.

m Jesteście najgłębszą radością Mojego Niepokalanego Serca. Już teraz stanowicie część Mojego zwycięstwa. Wszystkich was dziś oświecam, strzegę, pocieszam i błogosławię.

Święta Noc, 24.12.1981

238 W kołysce cierpienia

a Moi najmilsi synowie, czuwajcie ze Mną na modlitwie i w oczekiwaniu. To jest Święta Noc.

b W chwili gdy największa cisza otacza wszystko, nad światem unosi się wielka modlitwa Matki. Przenika niebiosa i otwiera je, aby pozwolić zstąpić Mojemu Boskiemu Synowi.

c Patrzę w Jego oczy, słyszę bicie Jego serduszka, pieszczę matczynymi rękoma Jego maleńkie rączki. Kładę Go w kołysce, zrobionej z ubogiego żłobu, wśród dokuczliwego chłodu nocy i lodu zamykającego wszystkie serca.

d Kołyska, do której wkładam Moje Niebieskie Dziecię w tę Świętą Noc, sporządzona jest z cierpień i udręk wszystkich ludzi. Podczas tego Bożego Narodzenia modlitwa waszej Niebieskiej Mamy staje się bardziej żarliwa. Łączy się z bólem wszystkich i z rozpaczą wielu Moich dzieci.

e Patrzę na mękę narodu polskiego, który cały został Mi poświęcony. W ostatnich dniach wiele razy powierzył Mi go Mój Papież. Naród ten przeżywa dramatyczne godziny swojej Kalwarii i niesie krzyż śmiertelnego cierpienia.

f Z matczyną troską patrzę na jego małe dzieci, cierpiące zimno i głód, na jego młodzież więzioną i internowaną. Spoglądam na jego rozdzielone rodziny, na mężczyzn, którzy toczą nierówną walkę dla obrony ludzkich praw, i na kobiety wylewające wiele gorzkich łez.

g W to Boże Narodzenie naród polski, który kocham miłością szczególną, staje się znakiem ostrzegawczym dla wszystkich i symbolem tego, co czeka obecnie całą biedną ludzkość.

h W kołysce tego ogromnego cierpienia składam dziś Moje Niebieskie Dzieciątko.

i Módlcie się o otwarcie dla Niego wszystkich serc. Otwórzcie na oścież drzwi przychodzącemu Jezusowi Chrystusowi. W chwili waszego największego ucisku wytryśnie z Jego Bożego Narodzenia ogromne światło, aby na nowo narodziła się cała ludzkość.

Ostatnia noc roku, 31.12.1981

239 Głos łagodny i smutny

a Ostatnie godziny kończącego się właśnie roku spędźcie ze Mną na modlitwie i w głębokim milczeniu. Usłyszycie wtedy w waszych sercach łagodny i smutny głos Mojej matczynej skargi.

b Zobaczycie obfite łzy spływające z Moich miłosiernych oczu. Odczujecie bicie Mego Niepokalanego Serca, które staje się coraz bardziej zatroskane i zbolałe.

c W Moim matczynym Sercu odczujecie bicie serca całego Kościoła, który nigdy nie był tak bardzo bezczeszczony przez swego przeciwnika i zdradzany przez tyle swoich dzieci, jak to ma miejsce obecnie. Odczujcie bicie serca waszej ojczyzny, zagrożonej obecnie jak nigdy dotąd w istnieniu i wolności. Odczujcie bicie serca całej biednej ludzkości, która doszła właśnie do momentu przeżywania najbardziej bolesnych chwil straszliwej próby. Znajdujecie się u progu poważnych i bolesnych wydarzeń. W Moim Sercu odzwierciedla się obecnie wasza troska, niepokój i przerażenie.

d Przypatrujcie się w tę noc waszej Niepokalanej Mamie. W Moim matczynym Sercu składam w każdej chwili wasze modlitwy i cierpienia w ofierze Bożej sprawiedliwości jako wynagrodzenie i błaganie za wszystkich. Dzięki temu Miłosierdzie Ojca przygotowuje wam każdy nowy dzień i każdy nowy rok.

e Niech nowy rok, który właśnie się rodzi, otworzy nad tym zagubionym światem drogę waszego powrotu do Boga zbawienia. Rozpoczyna się dla świata wielka godzina sprawiedliwości i miłosierdzia. Oto dlaczego zapraszam was, najmilsi synowie, do spędzenia na kolanach, na modlitwie i wynagrodzeniu, jakże cennych godzin ostatniej nocy roku.