–   Ewangelia wg św. Łukasza   –

Rozdziały:

123456789101112131415161718192021222324


6

Łuskanie kłosów w szabat [Vt-3,79]

1 W pewien szabat przechodził wśród zbóż, a uczniowie zrywali kłosy i wykruszając je rękami, jedli.

2 Na to niektórzy z faryzeuszów mówili: «Czemu czynicie to, czego nie wolno czynić w szabat?»

3 Wtedy Jezus rzekł im w odpowiedzi: «Nawet tegoście nie czytali, co uczynił Dawid, gdy był głodny on i jego ludzie?

4 Jak wszedł do domu Bożego i wziąwszy chleby pokładne, sam jadł i dał swoim ludziom? Chociaż samym tylko kapłanom wolno je spożywać».

5 I dodał: «Syn Człowieczy jest panem szabatu».

 

Uzdrowienie w szabat [Vt-3,126]

6 W inny szabat wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę.

7 Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć powód do oskarżenia Go.

8 On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: «Podnieś się i stań na środku!» Podniósł się i stanął.

9 Wtedy Jezus rzekł do nich: «Pytam was: Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy wolno źle czynić; życie ocalić czy zniszczyć?»

10 I spojrzawszy wkoło po wszystkich, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Uczynił to i jego ręka stała się znów zdrowa.

11 Oni zaś wpadli w szał i naradzali się między sobą, co by uczynić Jezusowi.

 

W TOKU PEŁNEJ DZIAŁALNOŚCI

Wybór Dwunastu [Vt-3,25]

12 [Vt-3,24] [JK, JK] W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga.

13 Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami:

14 Szymona, którego nazwał Piotrem [Vt-2,7]; i brata jego, Andrzeja [Vt-2,9, Vt-2,10, Vt-2,11]; Jakuba [Vt-2,7] i Jana [Vt-2,7]; Filipa [Vt-2,12] i Bartłomieja [Vt-2,12];

15 Mateusza [Vt-2,60, Vt-2,61] i Tomasza [Vt-2,17, Vt-2,18, Vt-2,19]; Jakuba, syna Alfeusza [Vt-2,60], i Szymona z przydomkiem Gorliwy [Vt-2,17, Vt-2,19];

16 Judę  [Vt-2,19], syna Jakuba, i Judasza Iskariotę [Vt-2,17, Vt-2,29, Vt-2,31, Vt-2,32], który stał się zdrajcą.

 

Napływ ludu

17 Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu;

18 przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia.

19 A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.

 

Błogosławieństwa [Vt-3,30] [por. Vt-4,108]

20 [Vt-3,30] A On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił:
«Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.

21 Błogosławieni wy, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni.

[Vt-3,30] Błogosławieni wy, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie.

22 [Vt-3,30] Błogosławieni będziecie, gdy ludzie was znienawidzą, i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego podadzą w pogardę wasze imię jako niecne:

23 [Vt-3,30] cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom.

 

Przekleństwa [Vt-3,34]

24 [Vt-3,34] Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą.

25  [Vt-3,34] Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie.

[Vt-3,34Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.

26 Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom.

 

Miłość nieprzyjaciół [Vt-3,31]

27 Lecz powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą;

28 błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają.

29 Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi! Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty!

30 Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje.

31 [Vt-3,31][Vt-4,17][Vt-4,160] Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie!

32 Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność? Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują.

33 I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią.

34 Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać.

35 Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych.

36 [Vt-2,31] Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny.

 

Powściągliwość w sądzeniu [Vt-3,34]

37 Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone.

38 [Vt-4,96, Vt-4,113] Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie». [Por. Vt-5,42]

 

Dwóch niewidomych [Vt-3,167]

39 Opowiedział im też przypowieść: «Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj? 

40 [Vt-2,31] Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel.

 

Obłuda [Vt-2,34]

41 Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?

42 Jak możesz mówić swemu bratu: "Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku", gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka swego brata.

 

Drzewo i owoce [Vt-3,31]

43 Nie jest dobrym drzewem to, które wydaje zły owoc, ani złym drzewem to, które wydaje dobry owoc.

44 Po owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron.

 

45 [Vt-2,32] Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta.

 

Dobra lub zła budowa [Vt-3,34]

46 [Vt-3,162] Czemu to wzywacie Mnie: "Panie, Panie!", a nie czynicie tego, co mówię?

47 Pokażę wam, do kogo podobny jest każdy, kto przychodzi do Mnie, słucha słów moich i wypełnia je.

48 Podobny jest do człowieka, który buduje dom: wkopał się głęboko i fundament założył na skale. Gdy przyszła powódź, potok wezbrany uderzył w ten dom, ale nie zdołał go naruszyć, ponieważ był dobrze zbudowany.

49 Lecz ten, kto słucha, a nie wypełnia, podobny jest do człowieka, który zbudował dom na ziemi bez fundamentu. [Gdy] potok uderzył w niego, od razu runął, a upadek jego był wielki».