Zeszyt 42

12.04.90

Pokój wam. Ja jestem Zmartwychwstaniem. Każdy, kto wierzy we Mnie, choćby umarł, żyć będzie. Ja jestem Świętym Duchem Prawdy. Ja jestem Przypomnieniem Mojego Słowa przychodzącym do was, aby wytrącić was z głębokiego snu.

Powiedziano, że Mój Duch Łaski zostanie wylany na wszelkie ciało, a wasi synowie i córki prorokować będą. Wszystko, o czym mówi Pismo, właśnie się wypełnia. Przygotowuję was z Nieba na rozpoznanie Prawdy. Zachęcam was, ukazując znaki na niebie i na ziemi. Daję wizje nędznym i małym. Wysyłam Moją Matkę do różnych narodów, aby was pouczała jak nauczycielka. Ukazuję Moje Nieskończone Miłosierdzie jak sztandar ponad twą głową, pokolenie, aby cię pouczyć i doprowadzić do przebóstwienia. Jeśli posłuchasz Mnie dziś, wzniosę twoją duszę i osiągniesz miejsce spoczynku.

Pokolenie! Już dość długo adorowaliście bezimiennych bożków, bożków, w których nie ma życia: wynalazki niosące wam śmierć. Przyznaliście im boską cześć, deprawując własne życie. Przez lata nie usłyszałem brzmienia waszego głosu ani odgłosu waszych kroków. Ani Mnie nie wzywaliście, ani nie wielbiliście Moich cudów.

Ach! Pokolenie! Dlaczego Mnie odrzuciliście, Mnie, waszego Świętego? Przyjdźcie na nowo Mnie słuchać: Miłość powróci do was jako Miłość. Taka jest Moja Obietnica. Zatem bądźcie gotowi Mnie przyjąć, a Ja udzielę wam daru Mojej Miłości i daru Mojej Świętości.

Umiłowani, wy, którzy się tu gromadzicie, dowiedzcie się, że to Ja, Jezus, szukałem was i wzywałem z głębi pustyni, abyście weszli do Mojego Ogrodu rozkoszy, do Mojego Zgromadzenia.

Ja jestem Najświętszym Sercem, zawsze tak wrażliwym, proszącym was o zawarcie ze Mną pokoju i o pojednanie się ze Mną. Niech te ciernie otaczające Moje Najświętsze Serce przemienią się w koronę z kwiatów. Otwórzcie przede Mną serca i przyjmijcie Mnie. Ofiarujcie Mi wasze serca, a Ja ożywię was, abyście zachwycili Moje Serce. Mówcie do Mnie sercem, a Ja nie pozostawię was bez odpowiedzi. Uświadomcie sobie, że Ja, wasz Król i Pan wszystkiego, zstępuję do was, na ten świat zanurzony w grzechu, aby was odnaleźć.

Mój przyjacielu, jak długo jeszcze powinienem cię szukać? Moje Oczy wyczerpane są oczekiwaniem twojej odpowiedzi przyjmującej Mojego Ducha Łaski. Otwieram Usta łapczywie, z niecierpliwością chwytając powietrze w oczekiwaniu na twoją odpowiedź, ale w twoich ustach nie ma ani jednego słowa...

Mój Duch Łaski wzywa was, aby was wprowadzić w głębokości Mojego Najświętszego Serca, ale Mój Duch Łaski nie doznaje dziś żadnej wdzięczności za Swoje Miłosierdzie... Zniżam się z Mojego Tronu do was, podchodzę do waszych drzwi. Przychodzę do was wyczerpany i jak Żebrak, w łachmanach, zraniony nie do poznania, bosy i opuszczony. Posłuchajcie Moich skarg, to Ja, Chrystus... Pragnę... Pragnę z powodu braku miłości... Moje Wargi są wysuszone z pragnienia miłości... Moje Usta są bardziej suche niż pergamin z powodu powtarzania Moich błagań... Moje Serce chore jest z miłości... Kocham was do szaleństwa, nie zważając na waszą przerażającą próżność i niegodziwość. Przychodzę do was, Moi mali, z Sercem na Dłoni. Wiem, jak jesteście nędzni, ale chciałbym spożyć z wami posiłek. Czy ugasicie Moje pragnienie? Czy wyleczycie Moje Rany? Nie, wy Mnie nie szukaliście. To Ja was szukałem i znalazłem nagich na tej pustyni, na której żyjecie. Pozwólcie Mi wniknąć w wasze serca, a wspaniale je przyozdobię. Gdybyście pozwolili Mi wniknąć w wasze serca, pokazałbym wam Moje Rany zadane Mi w domu Moich najlepszych przyjaciół. Przerazilibyście się Ich głębią i uderzyłyby was liczne razy wymierzone dziko Mojemu Ciału. Wielkie są Rany Mojego Ciała. W swojej walce Mnie okaleczyli.

Zaprawdę powiadam wam: jeśli ktoś nie przyjmie Królestwa Bożego jak dziecko, nigdy do Niego nie wejdzie. Szukajcie Mnie w prostocie serca, a znajdziecie Mnie. Nie wystawiajcie Mnie na próbę, a ujrzycie Mnie i rozpoznacie Moją Wszechmoc. Nie pozostawajcie oddaleni i chłodni wobec Naszych Wezwań, nie bądźcie na Nie głusi. Posłuchajcie Naszych błagań. Otwórzcie uszy i rozpoznajcie Wołanie Pasterza. Jeśli będziecie słabi, podtrzymam was i poniosę na Moich Ramionach. Jestem gotowy wymazać każdy wasz grzech Moją Czystością i Światłością.

O, przyjacielu! Dlaczego chwiejesz się wciąż i wahasz? Twoja pępowina jest ciągle połączona ze Mną. Ja jestem Źródłem twego oddechu, Ja jestem Hojnym odżywczym Źródłem i to przez Moje Słowo daję ci życie oraz chronię od śmierci. Nie ma różnych zbiorów dających Życie, z których moglibyście spożywać, Moi przyjaciele, to Ja daję wam Życie. Wznieś więc ku Mnie oczy i w swoim sercu zachowuj dokładnie Moje Słowo, a będziesz żył! Przyjdź poprosić Mnie o otwarcie ci oczu, a przybiegnę pośpiesznie zerwać twą zasłonę, Mój przyjacielu. Przyjdź Mnie poprosić o wyprowadzenie cię z wygnania, gdzie wielu z was się zagubiło, a Ja pośpieszę ku tobie. Nawet jeśli w twej niegodziwości zbudowałeś mur na Mojej Drodze, aby się ode Mnie oddzielić, przewrócę ten mur jednym tchnieniem Mojego Oddechu, a potem przypomnę ci Moją Miłość. Przypomnę ci, że jestem Tym, który kocha cię najbardziej i że twoim mieszkaniem jest Moje Najświętsze Serce. Przypomnę wam, abyście się już nie różnicowali we Mnie. Przypomnę wam, abyście byli zjednoczeni sercem i duszą i abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was miłuję. Tak, to dla odświeżenia waszej pamięci, mówię do was Ja, Nieustanne Przypomnienie Mojego Słowa. Przyjmijcie Mojego Świętego Ducha...

Każdego z was błogosławię. Właśnie w tym momencie pozostawiam na waszych czołach Tchnienie Mojej Miłości. Bądźcie jedno.

Wielki Piątek, 13.04.90

Przesłanie dla trudzących się rozpowszechnianiem tych Orędzi.

Pokój niech będzie z tobą! Ja jestem Tym, który pobudza Moje narzędzia. Przestań się niepokoić, Ja jestem przy tobie, Moje dziecko.

– Panie, ogarnij mnie.

Uczynię to, jeśli Mi na to pozwolisz. Zrób Mi miejsce. Kocham cię. Uświadamiasz sobie, że dzięki Mnie Moje Orędzie zostanie poznane? Trzymam klucze do wszystkich drzwi. Jeśli nadchodzi jakaś przeszkoda, pamiętaj, że dopuściłem ją dla Mojej Chwały. Postępuj z Moim Dziełem delikatnie. Mówię to do każdego z tych, których wybrałem, aby rozpowszechniali Moje ziarna. Ci, którzy Mnie zawiodą, zostaną zastąpieni. Bądźcie przebiegli jak węże, lecz nieskazitelni jak gołębie. Nie lękajcie się nikogo, zważajcie na niebezpieczeństwa. Zawierzajcie sobie wzajemnie, dzielcie się wszystkim ze sobą. Trwajcie wszyscy w Mojej Miłości. Pamiętajcie, że to nie wy Mnie szukaliście, lecz że to Ja was wybrałem i że to Ja was ukształtowałem, przemieniłem i uczyniłem gorliwymi. Dałem zadanie każdemu z was, abyście przynieśli owoc. To Ja obarczyłem was tą pracą. Kocham was i poprowadzę was aż do końca. Wytrwajcie aż do końca. Nie śpijcie, gdyż to pozwoliłoby szatanowi zapuścić w was korzenie. Czuwajcie. Wypoczywajcie wtedy, kiedy musicie, lecz nie lekceważcie Mojego Dzieła. Czyńcie wszystko, co potraficie, a Ja dokonam reszty. Ja jestem Bramą i nikt nie może wejść do Mojego Królestwa inaczej, jak tylko przeze Mnie.

– Panie, określ ludzi, do których się zwracasz.

Vassulo, ktokolwiek przekazuje Moje Słowo, przekazuje Moje Światło. Wybrałem ich i oni sami się rozpoznają. Błogosławię was wszystkich rozpowszechniających Moje Orędzie. Vassulo, Mój baranku. Zawsze wiedziałem, że jesteś słaba i właśnie dlatego cię wybrałem. Słabość Mnie pociąga. Moja Moc osiąga szczyt w słabości. Zawsze będziesz spotykać się z doświadczeniami, lecz one będą dla twojego wzrostu. Pragnę, abyś była silna. Pragnę, abyś była zdolna roztropnie stawiać czoła trudnościom. Chcę, abyś Mnie uwielbiała. Moja Vassulo, nie pozwól, aby wąż cię skusił. On krąży blisko ciebie i próbuje rozpaczliwie doprowadzić cię do upadku. Bądź zawsze czujna. Jestem z tobą i powstrzymam cię przed upadkiem. Módl się nieustannie, aby kusiciel nie miał okazji zbliżyć się do ciebie. Oto Moja rada: módl się, módl się, módl się i pamiętaj zawsze o Mojej Obecności. Pość, spowiadaj się, adoruj Mnie, spożywaj Mnie i pij Mnie. Wynagradzaj za zło miłością i raduj się wszystkim, co ci daję. Ach! Vassulo!... Bądź Moją rozkoszą, pozostając mała.

– Panie, zmiażdż mnie, jeśli musisz, lecz zachowaj mnie małą.

Zachowam cię małą... Teraz weź Mnie za Rękę i podążajmy w górę. Ja, Jezus, kocham was wszystkich. Pamiętajcie, że Ja jestem Zmartwychwstaniem.

22.04.90

– “Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym” (Ps 118,22). Mój Panie Jezu, kiedyś zostałeś odrzucony jako Mesjasz, bo ich duch nie był przygotowany, ich serca zamknęły się i zatwardziły. Jednak Ty okazałeś się kamieniem węgielnym. W naszym pokoleniu, mój Panie, wylanie Twojego Świętego Ducha jest też odrzucane przez “budujących”. Jednak pewnego dnia Twój Święty Duch udowodni nam wszystkim, że stanowił głowicę węgła. Przeciwstawiając się Twemu Świętemu Duchowi przychodzącemu do nas jako Przypomnienie i niszcząc Go, “budujący” właśnie na nowo przygotowują swój własny upadek.

Widzisz, jak sprawdziły się dawne przepowiednie? Rzeczywiście powiedziałem: “A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w Moim Imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem”, ale od wieków wiedziałem, że jedynie mała reszta posłucha i powróci do Mnie. Tych, którzy Mnie posłuchają, obdarzę Moim Świętym Duchem Mądrości i Przenikliwości. Tak, obdarzę ich Moim Duchem Rady i Poznania. I mały, migocący płomyk, istniejący w tym świecie, stanie się gorejącym ogniem. Powtarzam, że Mój Święty Duch Łaski rozsyłany jest obecnie na cztery strony świata, aby nauczyć was świętości i abyście powstając z martwych stali się na nowo istotami przebóstwionymi. Ziemia przemieni się w kopię nieba i w ten sposób wypełni się Moja Wola. Modlitwa, której was nauczyłem, spełni się.

– Panie! Zawróć nas szybko z drogi złudzenia. Obyśmy mogli stanowić jedno, być zjednoczeni i żyć w świętości jak Twoi aniołowie w Niebie, jak wszystkie dusze żyjące w Niebie. Obyśmy mogli być tak zgodni w Twej Miłości jak one; obyśmy mogli dzielić Twą Miłość w jedności, aby ziemia stała się odbiciem Nieba. Niech przyjdzie Twoje Królestwo i odnowi ziemię nowymi rzeczami. Niech Twój Święty Duch, w czasie tej drugiej Pięćdziesiątnicy, szybko powróci, aby nas odnowić nowym duchem miłości i niech nas wszystkich przemieni w przebóstwione istoty! Maranatha!

Pokój niech będzie z tobą. Zaprawdę powiadam ci, że nadchodzą dni, kiedy Moje Królestwo na ziemi będzie jak w Niebie. Nie pozostaniecie już długo podzieleni pod tymi niebiosami. Wkrótce staniecie się wszyscy jedno, a Miłość zamieszka między wami. Oto Moja Obietnica, ale, Moi umiłowani, ta odnowa nie przyjdzie bez ucisków. Jak każde narodziny ta odnowa będzie miała też swoje bóle rodzenia, ale te bóle zostaną szybko przezwyciężone przez radość. Wylewam Ducha Mego na ciebie, pokolenie, aby nawodnić twoją pustynię i przemienić w potoki twoją wysuszoną ziemię. Tak! Nawodnię twą pustynię i uczynię ją ogrodem. W końcu ujrzysz potęgę Moich Słów i wspaniałość Mojego Piękna. Mam zamiar doprowadzić do przebóstwienia was wszystkich, jednego po drugim. Ja jestem waszą Nadzieją, Ja jestem waszym Schronieniem, Ja jestem waszym Pocieszycielem. Wszechmogący to Ja. Rozpoznajcie Czasy, rozpoznajcie na sobie łagodne Tchnienie Mojego Świętego Ducha Łaski. Tchnę teraz na wasze narody, wskrzeszając waszych umarłych Moim Oddechem, przemieniając ich w odbicia Mojego Obrazu. Każdego dnia wzbudzam nowych uczniów, aby na nowo otoczyli chwałą Moje Imię i ewangelizowali z miłością dla Miłości. Proszę więc was, Moi umiłowani, abyście błagali o Moje Drugie Przyjście, będące drugim Zesłaniem Ducha Świętego. Módlcie się o nawrócenie dusz, aby mogły nawrócić się przed Moim Przyjściem. Przyjdźcie do Mnie tacy, jacy jesteście, i wesprzyjcie się na Mnie. Jak Mój umiłowany Jan wspierał się na Mnie, wy również oprzyjcie głowy na Mojej Piersi i słuchajcie uderzeń Serca Miłości. Każde uderzenie jest wezwaniem do Miłości. Wszystko, o co was proszę, to powrót miłości. Kochajcie i uwielbiajcie Mnie, rozradujcie Mnie, waszego Pana. Błogosławię was, pozostawiając Moje Tchnienie Miłości na waszych czołach. Bądźcie jedno.

Orędzie naszej Najświętszej Matki:

Pokój niech będzie z wami, dzieci. Jestem waszą Najświętszą Matką Miłości, Matką Słowa, które stało się ciałem. Przychodzę do was w tych dniach ciemności, aby was wychowywać na drodze do przebóstwienia. Bądźcie trzeźwi i czuwajcie, bo szatan, przeciwnik wasz, jak lew ryczący krąży szukając każdej okazji, aby doprowadzić was do upadku. Przeciwstawiajcie się mu i walczcie z nim po Mojej stronie. Walczcie z nim modlitwami. Wasze modlitwy stanowią najmocniejszą broń przeciw niemu. Posłuszeństwo i pokora doprowadzają demona do ucieczki. Bóg ofiarowuje wam dar Swej Miłości. Odpowiedzcie na Jego Miłosierne Wołania. Bóg mówi. On i Ja wzywamy was na całym świecie do nawrócenia, ponieważ czas nagli.

Moje małe dzieci, pozostańcie małe i proste. Bądźcie solą ziemi pozostając małymi. Wy jesteście światłością świata. Wy jesteście duszami, w których Nasze Serca mają upodobanie... Królestwo Niebieskie należy do dzieci i do najmniejszych...

Dziś ukazuję się różnym narodom dla zwrócenia waszych serc ku Boskiemu Światłu. Chcę odnowić wasze dusze. Chciałabym przypomnieć wam wszystkim, że należycie do Ojca, że Ojciec jest Święty i że wy również powinniście żyć w świętości.

Nie zniechęcajcie się, bowiem Ja jestem tu z wami, aby was uczyć krok po kroku i zapewniać was o Naszych błogosławieństwach. Błogosławimy każdy wasz krok. Chciałabym uczynić z was jeśli Mi na to pozwolicie odblask Wiecznej Światłości, abyście byli przy spotkaniu z Bogiem jak nieskalane odbicie aktywnej mocy Bożej i obraz Jego Świętości oraz Dobroci.

Dziś zapraszam was wszystkich do gorącej modlitwy o odnowę Kościoła, o drugie Przyjście Pana, o drugą Pięćdziesiątnicę. To dlatego Jezus i Ja przychodzimy dziś do różnych krajów, aby was wszystkich na to Przyjście przygotować. Módlcie się i prowadźcie życie pełne adoracji. Módlcie się o nawrócenie dusz, aby każdy mógł być gotowy na Powrót Pana.

Miłość jest na Drodze Powrotu. Posłuchajcie, a usłyszycie Jej kroki. Dlatego właśnie błagam was o zmianę waszego życia i o to, abyście żyli jedynie dla Boga i w Bogu. Przypomnijcie sobie, co mówi Pismo Święte: “Kto twierdzi, że żyje w Światłości, a nienawidzi brata swego, dotąd jeszcze jest w ciemności.” Pojednajcie się z waszym bratem, pojednajcie się z Bogiem, zawrzyjcie pokój z Bogiem.

Umiłowani, pamiętajcie o Naszej Obecności. Błogosławię każdego z was. Trwajcie w pokoju.

24.04.90

– Powierzam się Twojej Miłości. Niech Twoja Miłość spocznie na nas, niech żyje w nas jak nigdy przedtem.

Moja umiłowana, wszystko, co ci dałem, służyło do przyciągnięcia cię bliżej Mnie i przyzwyczajenia cię do przebywania ze Mną. Udzieliłem ci tej łaski, tak bowiem Mi się podoba. Chciałem cię wzmocnić. Wszystko to, Moje dziecko, dla twojego zbawienia. Pozostanę blisko ciebie w ten sposób aż do końca. Ty jesteś Moim ołtarzem i pragnę, aby Mój ołtarz był czysty. Pragnę cię napełnić Moim gorejącym Płomieniem, Moim Ogniem, Moim Świętym Duchem. To było zaledwie wczoraj, kiedy znalazłem cię złapaną w pułapkę szatana. A dziś, widzisz? Jesteś wolna. Ja, twój Zbawiciel, uwolniłem cię i nie tylko uwolniłem, ale również dałem ci Życie. Byłaś uwięziona, a Ja cię wyzwoliłem. Byłaś naga, lecz Ja wspaniale cię przyozdobiłem. Byłaś wyschnięta, lecz Ja sprawiłem, że wzrosłaś i zakwitłaś. Twoje kolano nigdy się nie zgięło, aby Mnie uwielbiać ani aby Mnie wychwalać, Mnie, twojego Pana. Jednak Ja pochyliłem się nad tobą, aby cię dosięgnąć, namaścić i pobłogosławić. Nigdy nie usłyszałem twego głosu sławiącego Mnie ani nie zobaczyłem cię wchodzącej do Mego Domu, świadomej Mojej obecności. Ja jednak przyszedłem do twego domu, do twojej komnaty, sprawiając, że usłyszałaś Mój Głos. Zaśpiewałem ci pieśń Miłości, abyś ty z kolei poszła do narodów i nauczyła ich Mojej Pieśni. Rozproszyłem twoje błędy jak obłok, a twoje grzechy jak mgłę. Zatem wesel się w Mojej Obecności, duszo! Będę nadal ukazywał ludzkości poprzez ciebie Moją wielką Miłość i Moje wielkie Miłosierdzie, aby oni mogli wreszcie uwierzyć, że to Ja jestem. Jestem Miłością. W taki właśnie sposób wezwę Mój lud i otoczę go Moją Miłością. Będę dla nich jak otaczający mur Ognia i pośrodku nich stanę się ich chwałą. Pójdź, Moja Vassulo...

– O, Boże! Jak bardzo Cię kocham!

Te słowa są jak błyszczące klejnoty diademu... Tak, kochaj Mnie, twojego Boga. Wypełniaj Moje pierwsze przykazanie nie lekceważąc pozostałych. Wypocznij teraz nie zapominając jednak o Mojej Obecności. My?

– Tak, mój Panie. My, na zawsze i na wieki.

Błogosławię cię. Ty również Mnie błogosław.

– Błogosławię Cię, mój Panie, i dziękuję Ci za wszystko, co mi dajesz.

(...) Udzielę Rosji Mojego Wynagradzającego Pokoju. Wieczne przymierze zostanie przeze Mnie przypieczętowane. Jak pasterz wyzwala swe baranki z paszczy wilka, tak Ja wyzwolę synów Rosji. Mam zamiar wywyższyć ją, uczynić świętą, jej synów uczynić ludźmi świętymi, którzy nauczą się nieskazitelności, bowiem Mój Duch będzie w niej żył i panował ze świętością i sprawiedliwością. (...)

30.04.90

– Panie, mój Boże, zachowaj nas w Twojej Miłości. Wznieś nas do Twego Światła i w Twoim Nieskończonym Miłosierdziu przebacz nam. Umocnij naszą wiarę. Zjednocz nas, abyśmy byli jedno, abyśmy mogli powiedzieć razem wokół jednego Świętego Tabernakulum:

“Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który jest i działa ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich” (Ef 4,5-6).

Spróbujcie więc Mnie naśladować.

– Daj nam Mądrość, abyśmy Cię naśladowali.

Mądrość udzielana jest prostym dzieciom. Jeśli nie będą Mnie szukać w prostocie serca, nie otrzymają Mądrości. Dopóki działać będzie ich rozum, dopóty Mądrość będzie przed nimi zakryta i będzie dla nich tajemnicą.

– Panie, wyrwij ich rozum, aby wreszcie mogli na własne oczy zobaczyć Twoje Piękno i Twoją Wspaniałość!

Serduszko, módl się za nich, módl się w tych bezbożnych czasach. Niech twoje modlitwy będą jak mieszanina kadzideł. Módl się, abym mógł przywrócić im wzrok. Módl się, abym mógł przebudzić ich z wiecznego snu. Módl się, Moja mała, ty, której zostało przeze Mnie dane Prawo i którą pokierowałem Moim Świętym Duchem. Módl się, by umarli dla grzechu, a zmartwychwstali do Świętości, Miłości i Wiary. A jeśli znajdą się ludzie mądrzy, niech ukażą swą mądrość przez prostotę serca wobec Mnie, przez gorliwość wobec wszystkiego, co święte, i przez żarliwość w pociąganiu do Mnie dusz. Niech wszystkie te rzeczy dokonują się w pokorze i miłości. Pamiętajcie, że jeśli nie otrzymujecie tego, o co prosicie, to dzieje się tak dlatego, że nie modlicie się dość mocno ani nie modlicie się sercem. Pójdź teraz. Nigdy nie zapominaj o Mojej Obecności. Ja jestem twoim Świętym i Tym, który kocha cię najbardziej.

– Panie, Ty jesteś Dobry, Cierpliwy i Wyrozumiały, tak kochający tych, którzy Cię wzywają. Wysłuchaj nasze modlitwy, mój Panie. Nawet jeśli pochodzą ze skrajnej nędzy, miej litość i nakłoń Swe Ucho. Nie jesteśmy świętymi, lecz grzesznikami. Ty jednak znany jesteś z tego, że przychodzisz do chorych, by ich uzdrowić Swą Miłością. Wszyscy jesteśmy chorzy, jesteśmy chorym pokoleniem, naznaczonym grzechem. Przyjdź i ulecz nas z naszego niesłychanego niedowiarstwa, aby nam pomóc uwierzyć!

Moja Prawość jest wieczna. Moja Miłość, którą was darzę, jest Nieskończona. Moje Współczucie wobec nędznych i chorych jest wielkie i przekracza wszelkie ludzkie zrozumienie. Proś, a będzie ci dane. Otwieram Moje Usta, tęskniąc niecierpliwie za waszymi modlitwami.

– Proszę Cię też w imieniu wszystkich moich braci, abyś przyszedł nas ocalić w Swojej Miłości, Panie. Powróć do nas, oczyść nas!

Powrócę do was jako Miłość, a Mój Ogień oczyści was wszystkich.

– Obiecałeś nam Panie, Nowe Niebo i Nową Ziemię.

Obiecałem wam więcej niż to, Moja mała. Obiecałem wam nowe Jeruzalem i obiecałem, że Ja zamieszkam wraz z wami. Ustanowię między wami Mój Przybytek. Widzisz? Już niedługo będę z wami.

– Zatem pośpiesz się, Panie, pośpiesz się. Czekamy wszyscy niecierpliwie na drugie Zesłanie Ducha Świętego, na wylanie Twego Świętego Ducha, na drugie Przyjście.

Czy jesteście wszyscy gotowi Mnie przyjąć?... Dlaczego milczysz?

– Ponieważ, mój Panie, trudno mi wypowiedzieć te słowa: wielu nie jest przygotowanych, aby Cię przyjąć...

Zatem módl się za tych, którzy Mnie lekceważą. Módl się za bezbożnych. Módl się za tych, którzy nie są gotowi, aby Mnie przyjąć. Przygotujcie się! Figowiec dojrzał i wkrótce będziecie spożywać jego owoce. Pójdź. My?

– Tak, mój Panie, my.

12.05.90

– Jezu?

Jestem. Pokój niech będzie z tobą. Vassulo, pozwól Mi usłyszeć jutro odgłos twoich kroków w Moim Kościele. Będę na ciebie czekał z niecierpliwością... Czy jesteś tak samo niecierpliwa jak Ja, czekając na tę godzinę, kiedy będziesz zjednoczona ze Mną? Vassulo... Pozwól Mi napisać: Kocham cię. Czy zawsze odczuwasz pragnienie, by Mi odpowiedzieć?

– Tak, Panie. Pójdę do greckiego kościoła. Zawsze mam jednak problem z językiem, z trudnością mogę zrozumieć to, o czym mówi kapłan.

Ale Ja tam jestem i słucham twojego serca. Mów do Mnie... Pójdź, posłuchaj. Wyobraź sobie, że idziesz odwiedzić jedną z twoich przyjaciółek, oczekującą z niecierpliwością, aby cię zobaczyć. Czy w czasie spotkania z nią pozostaniesz sztywna i zamknięta? Czy nie podejdziesz raczej do niej, aby przyjąć ją ciepło pocałunkiem? Czy nie usiądziecie potem razem, aby porozmawiać? Czy będziesz siedzieć w milczeniu? Oczywiście, że będziesz mówić! Chciałbym, abyś była taka wobec Mnie, kiedy przychodzisz odwiedzić Mnie w Moim Domu. Pragnę odczuwać radość w twoim sercu za każdym razem, gdy Mnie spotykasz. Chcę usłyszeć twoje serce mówiące do Mnie. Mówić do Mnie, twojego Boga to modlić się. Przylgnę Moim Uchem do twoich warg i przyjmę każde słowo jak krople miodu. Moja córko, wtedy właśnie nadchodzi Moja wielka chwila, chwila wyczekiwana przeze Mnie z taką niecierpliwością, chwila, w której oddałem się tobie na Golgocie, Święta Godzina Mojej Ofiary, Godzina Święta twego Odkupienia, Godzina Święta, kiedy jednoczę się z tobą. Zaczekam na was, abyście Mnie spożyli i abyście Mnie pili. Błogosławię cię, Moje dziecko. Nie odmawiaj Mi tych chwil miłości, tych chwil Świętej Komunii.

– Mój Panie! Bądź uwielbiony, Panie! Chwała niech będzie Bogu! Błogosławiony niech będzie Pan.

Pokój niech będzie z tobą, maleńka. Spraw Mi radość rozpoznając Mnie. Te minuty, w których jesteś ze Mną, są Moją rozkoszą, są jak upragniony deszcz dla spieczonej ziemi. Raduję się słysząc cię... Weź i czytaj, co ci dałem... Powiedz Mi, czy jesteś szczęśliwa pomimo wszystkich tych doświadczeń?

– Tak!

Kwiecie, kiedy jeden z twoich płatków jest wyrywany, upewniam się, czy inny płatek wyrasta na jego miejscu. Wzmacniam twoją łodygę Moim Światłem. Gdybyś tylko wiedziała, jak cię strzegę i z jaką traktuję cię troską... Wesprzyj się na Mnie, kiedy jesteś zmęczona.

Ja będę twoim odpoczynkiem. Pójdź.

(Później)

Pokój wam. Dzieci umiłowane, Moje Serce śpiewa z radości, mając was tu wszystkich zgromadzonych w Mojej Miłości. Wasze modlitwy są jak muzyka dla Moich Uszu. Przyjdźcie do Mnie, a Ja napełnię waszego ducha Moim Duchem. Przyjdźcie do Mnie tacy, jacy jesteście, a Ja wywyższę was, czyniąc was świętymi, umiłowani.

Mój Krzyż wzywa dziś do świętości. Mój Głos wznosi się w czterech stronach świata, przypominając wam wszystkim, że Ja jestem Święty i że wy również powinniście być święci. O, pokolenie... czyż nie wiem, jak jesteście słabi? Wasza epoka stworzyła obrazy obrzydliwe dla Moich Oczu i niezgodne z Moim Duchem. Zstępuję do tego stworzonego przez was Babilonu i znajduję większą część Mojego stworzenia uwięzioną, tak, uwięzioną przez szatana, odżywianą przez niego ateizmem, racjonalizmem i nieprawością. Czyż nie widzę tego wszystkiego?

Błagania Świętych doszły do Moich Uszu. Mówię wam, że jestem teraz ogarnięty Ogniem i nie będę już dłużej zwlekał. Nie pozostawię was już dłużej w tych ciemnościach, powrócę do was. W najbliższym czasie świat ujrzy Mnie na nowo. Tak, Miłość zstąpi na was i będzie żyć między wami, ale zanim wasze drzewa rozwiną wspaniałe gałęzie z gęstym ulistnieniem, z wzniesionymi pniami i zanim ptaki niebieskie zaczną wić gniazda w ich gałęziach i zanim wyleją rzeki, aby nawodnić waszą spieczoną ziemię, ześlę z Nieba Kolumny Mojego Oczyszczającego Ognia. Pragnę was wszystkich oczyścić. Uśmiercone zostaną dni, kiedy umarli radowali się w obecności umarłych. Po tym oczyszczeniu będziecie mówić jednym językiem, Moim własnym Językiem nazywanym MIŁOŚCIĄ, BOSKĄ MIŁOŚCIĄ.

Pragnę unicestwić wszelkie zło i wszelką niegodziwość. Dlatego właśnie w tych dniach Moja Zasłona zostanie rzucona na słońce, księżyc i gwiazdy. Okryję słońce mrocznymi chmurami, a księżyc nie da już więcej swego blasku. Zakryję przed wami każde źródło światła na niebie i pogrążę w ciemnościach wasze krainy, aby Babilon przestał wiązać się z grzechem. Przyjmie on wtedy Moje Prawo Miłości, bo rzucę w płomienie jego odstępców.

Jeśli wasze pokolenie nie zdołało docenić Mojej wielkiej Miłości i zbrukało Moje Święte Imię, to stało się tak z powodu wielkiego odstępstwa, które przeniknęło do samego serca Mojej Świątyni. Pokolenie, Mój Duch Łaski przychodzi wam dziś pomóc hojniej niż kiedykolwiek wcześniej. Widzicie? W każdym zakątku ziemi wznoszę właśnie nowe ołtarze, aby uświęcić wasze kraje i uświęcić was wszystkich. To przez Łaskę pragnę was wskrzesić i uczynić z was żyjące ołtarze niosące Mój Płomień, bo zamieszka w was Mój Duch Świętości, Duch jedyny, przenikliwy, czysty i nieskalany. Wtedy roześlę was z jednego krańca ziemi na drugi i waszym posłaniem będzie głoszenie Mojej Nieskończonej Miłości. Obiecuję wam, kochającym Mnie, że w tych dniach ciemności, które przyjdą na cały świat, zachowam was w bezpieczeństwie i zamknę was w głębinach Mojego Najświętszego Serca. Będę z wami, ale biada tym wszystkim, którzy spędzają czas na niszczeniu i deptaniu Moich ołtarzy! Biada tym wszystkim, którzy zabijają Moich proroków! Biada tym duszom! Biada idącym za czarną bestią! Biada tym, którzy odrzucają Moje ostrzeżenia, odsuwają je i lekceważą! Będą Mnie wzywać w tych dniach ciemności, ale Ja nie odpowiem... Moich Pięć Ran jest szeroko otwartych, a Moja Krew wytryska wszędzie na nowo. Okaż skruchę, pokolenie, okaż skruchę!

Pomyślcie dwa razy, zanim otworzycie wasze usta, aby mówić. Szukajcie Mnie waszym sercem, a nie waszym umysłem. Naśladujcie Mnie, waszego Boga, podążajcie za Mną, po śladach Moich Stóp. Zadawajcie sobie pytanie, zanim zaczniecie mówić: “Co powiedziałby Chrystus w tej sytuacji?” albo: “Co zrobiłby Chrystus w tej sytuacji?” Zastanówcie się dwa razy, zanim otworzycie wasze usta. Nie pozwalajcie, aby wasze usta były przyczyną waszego upadku. Nie pozwalajcie waszemu umysłowi was oszukiwać. Naśladujcie Mnie i bądźcie doskonałym odbiciem Mojego Obrazu. Nawet jeśli jesteście niezdolni odpowiednio się modlić, Mój Duch będzie wstawiał się za wami.

Widzicie? Nigdy was nie opuszczę... Nawet jeśli nie umiecie docenić Mojej wielkiej Miłości, pochylam się jeszcze bardziej nad wami ze względu na Moje Święte Imię aby wznieść was do Mnie i w Mojej pełnej miłości dobroci przebaczam wam grzechy. W tej samej chwili, gdy otwieracie usta, aby Mnie wezwać, przybiegam do was i przykładam Moje Ucho do waszych ust... a każde słowo, które wypowiadacie, pociesza Moje Serce i raduje Mnie. Powróćcie do Mnie całym sercem i niech wasze modlitwy Mnie dosięgną, bo to nie ci, którzy mówią Mi: “Panie, Panie” wejdą do Królestwa Niebieskiego, lecz ci, którzy spełniają Wolę Mojego Ojca w Niebie. Zatem mówcie z miłością, a Ja was wysłucham; dawajcie z miłością, a Ja was rozpoznam; módlcie się z miłością, a bramy Mego Królestwa otworzą się przed wami, aby was przyjąć. Działajcie z miłością, abym mógł o każdym z was powiedzieć: “Należysz do Mnie! Jesteś Moim potomstwem, pójdź do twojego Ojca!” Ja jestem Miłością i kto żyje w miłości, żyje we Mnie, a Ja żyję w nim. Czyńcie Wolę Mojego Ojca w Niebie, abyście weszli do Mojego Królestwa. Pamiętajcie, że Korzeniem Drzewa Życia jest Miłość. Módlcie się więcej sercem, Moje dzieci, i ufajcie, że Moje Ucho jest tuż przy waszych wargach.

Błogosławię was, błogosławię każdy wasz krok. Miłość kocha was. Pamiętajcie o Mojej Obecności. Pozostawiam Moje Tchnienie Miłości na waszych czołach. Bądźcie jedno.

(Później)

Ludzie upodlili się i zwyrodnieli... Gdyby tylko odrzucili swe szaleństwa... Módl się, córko. Jednak nawet w waszym stanie zwyrodnienia kocham was i płaczę nad waszą martwotą.

Jezus dyktował mi. Kiedy skończył, podniosłam się pośpiesznie, aby zająć się innymi rzeczami, nie błogosławiąc Go ani nie uwielbiając. W mojej niegodziwości potraktowałam Go tak, jakby był jakimś człowiekiem dyktującym mi orędzie, zapomniałam całkowicie o Jego Boskości. Było mi strasznie wstyd, dlatego wróciłam szybko do Niego i poprosiłam Go o wybaczenie mi. Kiedy mówił do mnie, nie wydawał się zaskoczony, lecz spokojny i smutny.

14.05.90

– Panie i Odkupicielu, wysłuchaj moją modlitwę. Panie Najmiłosierniejszy, moje modlitwy są oczywiście martwe, ja jestem biedna i słaba. Jestem tu jednak i z tej pustyni wzywam Cię na pomoc. Ty znasz nasze potrzeby i z pewnością usłyszałeś błagania umierających. Jedno Twoje Błogosławieństwo, Panie, a zostaną uzdrowieni!

Ja wyprowadziłem cię z Egiptu. Wystarczy, że otworzysz usta, a napełnię je i uczynię to samo dla wszystkich twoich braci.

15.05.90

Orędzie naszej Najświętszej Matki na spotkanie modlitewne z 19 maja 1990 w Lens, w Szwajcarii.

Pokój niech będzie z wami, Moje dzieci. Ja, wasza Najświętsza Matka, przygotowuję was na spotkanie Pana. Wychowuję was do duchowej dojrzałości. Okrywam was łaskami, aby wam pomóc i dodać odwagi. Uświadomcie sobie, że dni, w których obecnie żyjecie, są szczególne. Jest to czas poprzedzający Przyjście Pana. Otwierają one Drogę, którą przyjdzie Pan. Te dni są przygotowaniem na zstąpienie waszego Króla. Módlcie się, aby wszyscy byli gotowi. Módlcie się gorliwie, Moje małe dzieci, za te dusze, które nie chcą usłyszeć i nie chcą zobaczyć. Módlcie się w ten sposób do waszego Ojca, który jest w Niebie:

Ojcze Najmiłosierniejszy, spraw, by ci, którzy pomimo słuchania

nigdy nie zrozumieli, usłyszeli tym razem Twój Głos

i zrozumieli, że to Ty, Święty Świętych.

Otwórz oczy tych, którzy pomimo patrzenia nigdy nie dostrzegają.

Niech tym razem zobaczą na własne oczy

Twoje Święte Oblicze i Twoją Chwałę.

Dotknij Swym Palcem ich serc,

niech się otworzą i zrozumieją Twoją Wierność.

Modlę się, prosząc Cię o wszystkie te rzeczy, Ojcze Sprawiedliwy;

aby wszystkie narody nawróciły się i zostały uzdrowione przez Rany

Twojego Umiłowanego Syna, Jezusa Chrystusa. Amen.

Proście Ojca o przebaczenie dla dusz trwających w uporze, nie chcących usłyszeć ani zobaczyć. Ojciec jest Najmiłosierniejszy i On będzie czuwał nad wszystkimi Swoimi dziećmi.

Tak, Moi mali, kiedy modlicie się o zbawienie dla waszych braci, jesteście kadzidłem dla Boga. Im żarliwsze są wasze modlitwy, tym skuteczniejsze się stają. Podziękujcie Panu, który was powołał i Swą Łaską sprawił, że usłyszeliście Jego wezwanie. Módlcie się za tych, którzy odmawiają słuchania. Czas nagli i wielu jest jeszcze nieświadomych, pogrążonych w głębokim śnie.

Dni uciekają i kiedy widzę z wysoka dzisiejszą młodzież, Moje Serce pogrąża się w głębokim smutku. Brakuje miłości... lecz oni sami nigdy jej nie zaznali. Wielu z nich nie doznało nigdy ciepła ani miłości swej matki, bo ona wcale jej nie miała. Świat oziębił się, pogrążył w lodowatym chłodzie, a rodzice zwracają się wzajemnie przeciw sobie. Dziecko zwraca się przeciw rodzicom z powodu braku miłości. Matka odrzuca błagania dziecka o miłość. Świat umarł dla miłości. Jęczy w głębokiej ciemności, bowiem nienawiść, chciwość i egoizm ogarnęły całą ziemię, aż do jej wnętrzności. Jestem wstrząśnięta strasznymi scenami, nieprawością tego świata ciemności i odstępstwem, które przeniknęło do samego Sanktuarium.

Klęski, głód, cierpienia, wojny i plagi, wszystko to ściągacie sami na siebie. Wszystko, co z ziemi pochodzi, do ziemi powróci. Ziemia znajduje się na drodze do samozniszczenia, lecz to nie Bóg zsyła wam te wszystkie klęski, jak wielu z was uważa. Bóg jest Sprawiedliwy i Pełen Miłosierdzia; to zło przyciąga zło.

Módlcie się gorliwie, módlcie się sercem o nawrócenie i zbawienie waszej epoki. Módlcie się ze Mną Moje dzieci. Potrzebuję waszych modlitw, módlcie się, a Ja ofiaruję wasze modlitwy Bogu. Zapewniam was, że jestem z wami, dokądkolwiek idziecie. Nigdy was nie opuszczam, was, którzy jesteście Moimi dziećmi. Błogosławię was wszystkich.

16.05.90

Pokój niech będzie z wami. Ja, Pan, przychodzę otworzyć wasze serca i wyzwolić was z wszelkiego zła. Żyjecie w czasie Łaski. Powiedziałem, że Mój Duch zostanie wylany na całą ludzkość. Niech będą błogosławieni ci, którzy bez zwątpienia przyjmują Mego Ducha Łaski! Błogosławieni ubodzy w duchu, do nich bowiem należy Królestwo Niebieskie. Błogosławieni prostego serca, bo im objawi się Mądrość! Błogosławieni czyniący Wolę Mojego Niebieskiego Ojca, bo bramy Mojego Królestwa otworzą się, aby ich przyjąć. Niech będą błogosławione naczynia światła, niosące Moje Słowo i rozpowszechniające Moje Orędzia dane wam przez Mojego Świętego Ducha, ponieważ wiele waszych grzechów zostanie wybaczonych. Pójdźcie.