Zeszyt 71

13.04.94

Tak, Moja Vassulo! Kiedy cię wołam, dotykam twego serca! To Ja, Jahwe. Wesprzyj się na Mnie i nie lękaj się. Moje Serce jest Przepaścią Miłości i Czułości. Posłuchaj Mnie:

Trawa wysycha, cała łąka niebawem zginie. Wkrótce nie pozostanie już na niej nic zielonego. Jeśli się nie pośpieszymy, cała ziemia zostanie całkowicie spustoszona. Tak niewielu pozostaje obecnie przy życiu... Nie wierz tym, którzy prorokują mówiąc: «Teraz wszystko idzie dobrze. Już kiełkuje pokój pomiędzy wami». To nie Ja wysłałem tych proroków. A jednak prorokują do narodów krwawiących, karmiących się chlebem niegodziwości. Słowo Moich proroków pochodzące z Moich Ust pali jak ogień i żaden obłudnik go nie lubi. Słowo Moje wypowiedziane kruszy jak młot, spada na zatwardziałe serca rozbijając je. Nie, jakże mogę mówić, że pokój zaczyna kiełkować, skoro wasze kraje są naznaczone nieprawością, a ciała niszczy robactwo. Jakże mogę mówić, że miłość poruszyła wasze serca, skoro wasze rozszczepione języki wypowiadają bluźnierstwa przeciw Mojemu Świętemu Duchowi? Kraje wasze przepełniają cudzołożnicy. Nie, oni nie czczą Mnie jako swego Ojca, lecz bez przerwy okrywają Mnie hańbą... Ogarnęła was noc, a wy tego nawet nie spostrzegliście. Rozciągnęła się po całej ziemi jak śmierć. Jak więc mogę wam mówić: «Otaczacie chwałą Moje Imię»? Jakże mogę wam powiedzieć: «Święcicie Moje Imię?», skoro cała wasza istota jest nocą? Wysyłam wam anioła za aniołem, jednego tuż za drugim, abyście odpowiedzieli na Moje Słowa i aby przeszyć waszą głuchotę. Ach!... Jednak tylu z was ocenia ich według ludzkich kryteriów, bo nic do was nie przemawia z powodu zatwardziałości waszych serc.

Zaprawdę nadeszła godzina, w której Śmierć prześladuje Życie. Wyrzucacie Moich aniołów z waszych pomieszczeń, które w rzeczywistości należą do Mnie. Zniesławiacie ich, traktujecie jak oszczerców. Bardziej brutalnie niż kiedykolwiek próbujecie zabić ich ducha oraz Mojego Ducha, sądząc, iż oddajecie Mi świętą przysługę. Nie macie nad nimi jednak żadnej władzy, bo wypowiadane przez nich słowa są życiem, a Życie jest silniejsze niż Śmierć, Miłość jest potężniejsza niż Zło; Mój Duch jest ich świętym Towarzyszem, kroczącym z nimi. Dokąd więc idą Moi aniołowie, tam Mój Duch jest z nimi.

Orędzie które ogłaszam wam od początku mówi, że macie się wzajemnie miłować, pojednać w Mojej Miłości, prowadzić święte życie i święcić Moje Imię. Takie jest cały czas Moje Orędzie, lecz ach! jakże niewielu je usłyszało i podążyło za nim...

Dlaczego wciąż trzymacie się kurczowo tego przemijającego świata? Uczyłem was, byście nie troszczyli się o wasze życie. Czyżbym nie miał zadbać o wasze potrzeby? Przyozdobię waszą duszę, jeśli tylko pozwolicie Mi to uczynić. Odkąd pojawiło się to Orędzie, nigdy nie przestałem was wzywać do powrotu do Mnie i do zmiany waszego życia. Prosiłem was o poprawę, nawrócenie i czuwanie na modlitwie. Prosiłem was o kadzidło: o kadzidło waszego serca. Och, gdybyście wiedzieli, jak potężne są wasze modlitwy i jakie mogą być wspaniałe, jeśli tylko pochodzą z serca! Wasze modlitwy mogą zniszczyć wszelkie panowanie zła na tym świecie. Mogą wykorzenić zło i połamać dziesięć rogów, które obecnie niszczą ziemię oraz Moje dzieci. Wasze modlitwy mogą pokonać siły zła, chociaż te siły są potężne. Wasze kadzidło może oczyścić ten świat.

Mówię wam: nie pozwalajcie sobie na żaden spoczynek, w przeciwnym razie zostaniecie wystawieni na próbę. Bądźcie czujni jak nigdy przedtem. Ja was nie opuszczę. Jestem z wami wszystkimi. Jestem z wami, aby dać wam siłę, aby nie ustał wasz oddech. Jestem z wami, Moje latorośle, i czekam tylko, aby okazać wam życzliwość i przenieść was do Mojego ogrodu radości. Widzicie, Ja sam biorę waszą sprawę w Moje Ręce, aby mieć pewność, że Nieprzyjaciel was nie pożre.

A ty, córko, pozwól Mi posługiwać się tobą jako Moją bronią. Użyję cię, aby uderzyć w złe królestwa tego świata i tych, którzy nimi rządzą. Mądrość cię pouczy. Wypełniaj swoje codzienne zadania. Ja, Jahwe, błogosławię cię. Twój Ojciec i twój Abba jest blisko ciebie.

15.04.94

Śpieszyłam się, aby znowu być, choć na kilka sekund, z Bogiem. Pobiegłam do Niego.

– Pełen Chwały i Majestatu, kocham Cię!

Ach! Vassulo, każde przypomnienie sobie o Mnie podoba Mi się... Ja, Jahwe, błogosławię cię, Moje dziecko należące do Mnie. Ja jestem twoim Źródłem... i Jahwe jest Moje Imię.

19.04.94

– Karm mnie Twoimi Słowami, Panie, ponieważ chora jestem z miłości do Ciebie.

Vassulo Mojego Najświętszego Serca, powiedziałem do Mego Niebieskiego Dworu: «Rozpalę ogień w jej duszy i uczynię ją Moją». Widzisz? Zdobyłem już twoje serce, a poprzez ciebie pochłonąłem Moim ogniem wiele innych dusz. Wszystkie je zdobyłem. Nie posłużyłem się ani okrucieństwem, ani też nie podbiłem nikogo siłą. Zdobyłem wasze serca jednym spojrzeniem i jedną iskrą z Mojego Serca. Powiedziałem Mojemu Ojcu, waszej Świętej Matce, świętym i aniołom wszelkich imion:

«Zamierzam okryć Moją Miłością ich przerażającą nagość, lecz najpierw muszę przyciągnąć to pokolenie i zaprowadzić każdego po kolei na pustynię. Tam będę mówić do ich serc. Sam ocalę Moje dzieci i wtedy cała ludzkość dowie się, że Ja, Jezus, jestem waszym Zbawicielem.»

Pozostań Mi wierna i czcij Mnie, Moje dziecko. Posiadam moc zniszczenia wszystkich Moich wrogów. Widzisz, Vassulo? Pozostaw Mi wolność powiedzenia ci tego, co kryje się w Moim Sercu. Posłuchaj: słyszałem, jak powiedziałaś ojcu O’Carrollowi, że pragnęłabyś umrzeć jako męczennica i że bardzo chcesz czynić postępy w świętości. Ponieważ, Moja przyjaciółko, zapraszasz Mnie do twego stołu, w takim razie spełnię twoje życzenie i udzielę ci zaszczytu picia z Mojego Kielicha coraz częściej. Twoje życzenie ocali ciebie oraz wielu innych. Nie lękaj się. Później cię wynagrodzę. Więźniowie Nieprzyjaciela będą mu wyrywani za każdym razem, kiedy będziesz pić z Mojego Kielicha.

Vassulo, kochaj Mnie, a ze względu na miłość, jaką Mnie darzysz uderzę w mocarstwa zła oraz w tego, który nad nimi króluje, i pokruszą się one jak skały. Kochaj Mnie, a ze względu na twoją miłość wezwę kościoły, by ujednoliciły datę Wielkanocy. Kochaj Mnie, a ze względu na ciebie w tej ciemności ustanowię światło szybciej, niż było to przewidziane. Owocem, jakiego od ciebie pragnę, jest miłość! Dzięki twojej miłości mogę wysłuchać wiele modlitw. Dlatego... pozwól twoim przeciwnikom uważać cię za oszustkę, chociaż przychodzisz ode Mnie. Pozwól im rozszarpywać cię jak wściekłym wilkom. Jakie to ma znaczenie? Przez wielką odwagę, jaką wyleję na ciebie w tych chwilach cierpienia, będziesz ciągle, bez przerwy dawać dowód, że przychodzisz ode Mnie. Ten los będzie sposobem prowadzenia cię drogą, którą dziś rano pragnęłaś iść: drogą świętości. Moja Miłość przekracza wszelkie poznanie. Ucz się ode Mnie i bądź jedno ze Mną. Pójdź.

10.05.94

– Panie?

Ja Jestem. Odczuj, że cię kocham. Pozwól Mi pomóc ci w postępowaniu naprzód w świętości. Módl się i proś. Szczęśliwi jesteście wy, których poucza Mój Duch. Cieszcie się i radujcie! Królestwo Niebieskie bowiem nie jest dane każdemu: Królestwo Niebieskie dane jest ubogim, prostym, tym, których wybiera Mój Ojciec.

Modliłem się za ciebie, Vassulo, abyś otrzymała od Ojca Jego Łaski. Otrzymałem je dla ciebie! Ujrzałaś już Jutrzenkę. Ach!... Tak! On objawił przed tobą Swoje Oblicze i wyzwolił cię z więzów. Teraz wezmę twoje owoce i ofiaruję je Jemu.

Kwiecie, pozostań we Mnie i miej we Mnie ufność. Twój Zbawiciel, Jezus Chrystus, otrzyma dla ciebie miłosierdzie od Ojca. Pójdź!

Klasztor św. Michała (Panormiti), 18.05.94

– Panie?

Ja Jestem. Kościół ożyje. Pozwól Mi posłużyć się twoją ręką. Moja Miłość jest miłością zazdrosną, nie mającą granic. Widzisz? Chcę w tobie zwyciężać, zatem nie przekraczaj Moich przykazań. Powiedziałem ci, Moja córko, że twoje bogactwo to Ja; twoje życie to Ja; twoja radość to Ja. Ja jestem Pokojem. Pozostań przez chwilę ze Mną. Ofiarowałem ci ten wyjątkowy dar przychodzenia do Mnie. Przestań więc, Vassulo, wić się w Moich Rękach. Wywołasz tylko fale w tym strumieniu Pokoju, w którym jesteś zanurzona. Moja córko, bądź wierna w swej miłości. Mówię ci to znowu:

Niech nigdy nie męczy cię pisanie. Pójdź.

Panormiti, 20.05.94

Pokój niech będzie z tobą. Beze Mnie będziesz żyła jak świat. Ze Mną będziesz żyła jak w Niebie. Beze Mnie twoje rysy będą rysami świata, ze Mną zaś twoje rysy będą rysami Moimi. Pozostań ze Mną, zakorzeniona we Mnie. Nigdy nie lekceważ swego daru. Umieść Mnie na pierwszym miejscu i poświęcaj Mi swój czas. Czy kwiat odmawia przyjęcia wody od swego stróża? Tak samo niech będzie z tobą. Nie odrzucaj ani nie lekceważ Mojego Ducha, który jest Wodą Żywą, zachowującą w tobie życie. Czuj się błogosławiona, bo Ja ciebie pobłogosławiłem. Pobłogosławiłem was obydwoje. Proś Świętego Michała Archanioła, aby się wstawiał za tobą; proś o jedność i pokój na świecie. Pójdź.

Panormiti, 21.05.94

Vassulo Mojego Najświętszego Serca, pisz: Pokój niech będzie z wami. We Mnie będziecie żyli, zatem radujcie się Moją Obecnością. Niech wasze dusze orzeźwia Moja Obecność. Przyjdźcie posłuchać pragnień Mego Serca. Czy wciąż pragniecie ze względu na miłość, jaką mam do was dwojga iść za Mną w Mojej wędrówce? Czy chcecie poświęcić czas dla Moich Spraw? Czy jesteście gotowi uwieńczyć sukcesem Mój Plan, aby całe Niebo świętowało z radością Moje zwycięstwo? Czy chcecie odpowiedzieć na Moje pragnienia z żarliwością i bojaźnią, aby podobać się Mnie, waszemu Zbawicielowi? Jeśli pozwolicie Mi się wami posługiwać, otoczę wasze dusze Moją Boskością, Moją Wspaniałością, Moją Pieczęcią... Mamy jeszcze tylko milę do przebycia, Moi przyjaciele, jeszcze tylko milę... Poprosiłem was o czas i daliście Mi go! Poprosiłem was o wasze życie i tak wspaniałomyślnie Mi je ofiarowaliście! Otoczyłem was Moją Siłą, abyście szli naprzód z Moim Orędziem, i poszliście z nim. Dlatego nadal będę sprawiał, że wasi nieprzyjaciele będą się wycofywać przed wami. Czy ktokolwiek was skrzywdził? O! Gdybyś wiedziała, ile demonów uciekło na sam widok Mojego Światła... Dałem ci Moje Światło... Obiecuję ci, że cię nie opuszczę. Bądź wytrwała w swoich modlitwach i niech twoje wargi powtarzają wszystko, co ci dałem. Odnów twoje przyrzeczenia wierności, a dam ci dość siły, abyś szła za Mną i abyś nadal wzmacniała Mój Kościół! Jezus jest Moje Imię. Błogosławię cię. Kocham cię. Kochaj Mnie.

Kilka sekund później Bóg Ojciec powiedział:

Vassulo, wznieś do Mnie duszę. To Ja, Jahwe. Twój Król mówi. Błogosław Moje Święte Imię, a będziesz żyła. Córko, wielu gromadzi się wokół Odstępstwa. Czy mam milczeć? Dziś na nowo zstępuję z Moją zbawczą pomocą i pośród ich buntu wołam:

«Zbawienie! Zbawienie pochodzi ode Mnie!»

Ziemia niszczeje w swoim odstępstwie, pochłonięta nieprawością, a jej mieszkańcy ponoszą karę za swe grzechy: głód, trzęsienia ziemi, wojny. Wszystko obraca w proch ziemię... Córko, przemierzaj razem ze Mną tę pustynię. Ja Jestem jest z tobą. Pozostań radosna i spokojna, bo Ja jestem z tobą.

– Panie, czy masz coś do powiedzenia (...)?

Jemu? Powiedz mu: To przez wiarę wprowadziłem cię w Moje odkupieńcze plany i przez wiarę będziesz kontynuował. Poddałem cię doświadczeniu i powiadam ci: Znam twoje działania, twoją miłość i twoją wiarę dziecka. Jednakże na jedno się skarżę: Dałem ci siłę i wytrwałość, aby ci pomóc... Jednakże tak bardzo bym chciał, abyś to całkowicie pochłonął. Otworzyłem usta i przemówiłem. Pójdź. Jeśli lubisz Mnie słuchać, nauczysz się. Ja, Jahwe, daję ci Pieczęć Mojej Odwiecznej Miłości. Ja Jestem jest z tobą.

26.05.94

Pokój niech będzie z tobą. Powiedz Mi następujące słowa:

Mój Jezu, Ty jesteś moją jedyną Miłością w sercu;

moją jedyną Nadzieją w życiu; moim jedynym Światłem w duszy.

Dlatego, Chryste, pozostań ze mną.

Wina moja mnie ogarnia. Żałuję, że zgrzeszyłem.

Przyjdź mnie uwolnić od wszystkich moich grzechów.

Nie przedłużaj Twego milczenia. Przyjdź mnie odnowić.

Porusz mnie Twoją Mądrością i niech Twój Święty Duch

będzie moim Panem. Amen.

Teraz powiedz Mi to z ufnością. Stoję przed tobą, Moja Ręka spoczywa na tobie. Ulitowałem się nad tobą. Zachowuj troskliwie Moje Zasady w swym sercu i nie drżyj, kiedy widzisz, że przychodzę z Moim łukiem i Moimi strzałami. Moje Ramię musi jeszcze skruszyć kilka kamieni w tobie. Chodź pisać z twoim Zbawicielem. Nie lękaj się.

To Ja, Jezus Chrystus, twoje Bogactwo. ic

27.05.94

Wesprzyj się na Mnie, córko. Nie pozwól śmierci pociągać cię ku sobie. Czy spożywałaś Mój owoc?

– Tak, spożyłam Twoje Słowa i one są Życiem...

...i ożyłaś. Ja jestem Zmartwychwstaniem. Powstałaś z martwych. Dowiedz się, jak działa Mój Duch. Mój Duch wzruszył się głęboko, kiedy ujrzał cię leżącą umarłą pośród umarłych. Razem z innymi pogrążyłaś się w ciemnościach, na dnie grobu, w głębinach rozpadu. Cząstko Mojego Ciała, Moje Miasto, miałaś uszy, lecz nie słyszałaś, miałaś oczy, lecz nic nie widziałaś. Obciążona grzechami dusiłaś się w prochu, pomiędzy prochem. A przecież nikt z was w nim się nie urodził. Na widok ciebie w tej nędzy napełnił Mnie smutek. Moje Oczy wyczerpało cierpienie. Wzywałem was przez cały dzień, lecz nikt z was nie słyszał głosu Mego błagania.

Dla uczczenia Mojego Imienia i dla uczczenia Rąk które cię stworzyły i które trzymały cię mocno oraz z powodu Mojej Wiernej Miłości ukazałem ci Moje Oblicze i sprawiłem, że rozbłysło nad tobą Moje Światło. Najwyższa Władza stanęła przed tobą i bardziej wspaniałomyślnie niż kiedykolwiek Mój Święty Duch tchnął w ciebie Tchnienie Życia, Tchnienie Zmartwychwstania. Wtedy Słowo cię namaściło i ustanowiło w tobie Swój Królewski Tron. Dla uczczenia Swej Korony w prochu podniosło cię z prochu, odnosząc tryumf w tobie, która stałaś się kwiatem jego Mocy. Widzisz, córko, Moja Miłość dokonuje cudów dla umarłych...

Przemówiłem więc w Mojej świątyni, wtargnąłem do niej i kroczyłem w chwale po Mojej własności. Ja byłem Tym, który umocnił cię, miasto, aby Oszustwo i Podstęp nie były zdolne do prowadzenia przeciw tobie swego wojska zostałaś bowiem podniesiona, by iść z Królem w Jego tryumfalnym pochodzie. A teraz, gdy cię wskrzesiłem, powinnaś całkowicie odrzucić wszystko, co ofiarowuje ci świat. Teraz gdy cię wskrzesiłem nie patrz ani na lewo, ani na prawo, lecz jedynie na to, co w górze. Niech twoje myśli będą myślami niebiańskimi. Wchłaniaj ode Mnie, a nie od prochu. W twoim zmartwychwstaniu pozbawiłem cię ziemskich szat i właśnie przyozdobiłem twoją duszę Moimi wspaniałymi szatami. Tak, przyodziałem cię Mądrością... I Obraz Boga nigdy nie widzianego odbija się teraz w tobie, aby cię doprowadzić do przebóstwienia. Prosiłem Ojca, aby cię przyoblekł we Mnie samego, abym doprowadził cię do uświęcenia. Wreszcie wolna!... I na wzór ciebie pociągnę Mój lud ku Jedności.

Bądź łagodna i cierpliwa aż do drugiego zmartwychwstania. Otrzymałaś Ducha przybrania przez łaskę to dlatego wargi twoje zdolne są wołać: «Abba» łaskę wystarczającą, by doprowadzić cię do Nieba. Kontynuuj gorliwie i z zaufaniem, bo Ja jestem twoim Świętym Towarzyszem i nawet jeśli jesteś ścigana, znoś to bez sprzeciwu. Stopniowo będę podnosił zasłonę, która okrywa twojego ducha, abyś została razem ze Mną ukazana w pełni Mojej Chwały. Ja Jestem jest z tobą. Wychwalaj Amen i żyj dla Mnie. To było krótkie wspomnienie, aby ci przypomnieć, gdzie cię znalazłem.

30.05.94

– Jahwe, mój Dobry Ojcze, dusza moja tęskni za życiem w Twoim Domu. Och! Posłuchaj mojego błagania! Ty, który mnie uwolniłeś, aby mnie wyprowadzić na rozległe wody, dla ukazania Twego Świętego Imienia licznym narodom i dla wysławiania Ciebie słowami uwielbień, powiedz mi, mój Dobry Ojcze, powiedz mi, kiedy ukryję się w cieniu Twych Skrzydeł?

Miej litość nade mną, grzeszną, bo jestem nieustanną nędzą, lecz wiem i wierzę, że Ty Swoją zbawczą mocą możesz mnie podnieść.

Przyrzekam, że – zawsze pełna nadziei – będę czcić coraz bardziej Twoje Imię i moje wargi będą mówić o Twoich cudach.

O, Ojcze, Niebiosa i ziemia oddają Ci chwałę, przyjdź do mnie w Twej pełnej miłości Dobroci. Przyjdź w Twojej ogromnej Czułości. Przyjdź, Jahwe, przyjdź uczynić nas Jednym. Jahwe, dlaczego tak długo zwlekasz? Przyjdź teraz uleczyć nasze złamane serca.

Córko, kocham cię. Uczynię was wszystkich Jednym. Widzisz? Zgromadzę was zewsząd i na każdej drodze, w stosownym czasie, będę was wzywał. Przyjdź blisko Mnie, Moje dziecko, i posłuchaj:

Od początku na ciebie patrzyłem. Przemówiłem, lecz żądze świata wzrastają. Grzech tego pokolenia zostanie jednak zmiażdżony, kiedy przyjdę oczyścić narody. Wtedy podniosą głowy i ujrzą Mojego Ducha, który doprowadzi ich do pełnego poznania i prawdy. To dlatego, córko, powinnaś się wstawiać, aby Wschód i Zachód spotkał się i połączył swe serca w jedno serce. To powinno się stać, zanim Nieprzyjaciel podporządkuje sobie Moje Prawo i przesyci Moją Świątynię swymi ludzkimi doktrynami i zasadami.

Powiedziano jednak, że jak w przeszłości byli pomiędzy wami fałszywi prorocy, tak też i wy będziecie mieć fałszywych nauczycieli, którzy będą wpajać swe własne buntownicze poglądy, zaprzeczając Boskości Mojego Syna, Jezusa Chrystusa. Ci fałszywi nauczyciele intelektualizują Dobrą Nowinę, która została wam dana w całym swym bogactwie. Mówię wam to z powagą: strzeżcie się Zwodziciela. Zwodziciel przyniesie odmienną doktrynę i zniekształci Moje Słowo i Tradycje, jakie zostały wam przekazane. Zatem powiadam wam: nie naśladujcie Zwodziciela. Opierając się na tym wszystkim, co napisałem tobie, pokolenie posługując się ręką, sercem i duszą Mojego narzędzia nie lękaj się tych zwodzicieli. Oni nie są bogami, a Ja jestem w każdym wiernym sercu. Rozpętam na tej ziemi ulewny deszcz ognia dla spalenia tych zbrodni, lecz przyjdę na pomoc Memu ludowi.

31.05.94

– Mój Panie?

Ja Jestem. Vassulo Mojego Najświętszego Serca, rozraduj się i uświadom sobie, że z drzewa wyschniętego Ja uczyniłem drzewo owocujące, przywracając mu życie jednym Moim spojrzeniem. Ciesz się więc, córko. Ja Jestem jest z tobą. Nie lękaj się, Moje dziecko.

Posłuchaj i pisz:

Zawsze w czasie Wielkanocy muszę pić kielich waszego podziału, bo zmuszacie Mnie do tego kielicha. Jednak również ty, córko, będziesz z niego piła. Będziesz dzielić ze Mną gorycz daną ludzką ręką. Im więcej czasu minie z ich powodu bez zjednoczenia daty Wielkanocy, tym bardziej surowy wyrok otrzyma to pokolenie. Mój Powrót jest bliski i biada sercom nie nawróconym! Biada sercom podzielonym! Biada sercom nie pojednanym! Zostaną wtrącone do otchłani!

Dziś imię każdego członka Mojego Domu, który Mnie prowokuje i czci w swoim sercu ohydę spustoszenia, zostanie wymazane z Księgi Życia za bluźnierstwo. Liczni spośród was, pokolenie, słuchają Moich słów, lecz pozostają bierni, w duchu letargu. Dlaczego pozwalacie na to, że zwycięża was i zniewala wasze niedowiarstwo? Wasze odstępstwo uczyniło twardymi wasze serca. Również dziś proroctwo Izajasza jest aktualne, właśnie się wypełnia: «Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił.»

Nawracajcie się, gdyż Królestwo Niebieskie jest w zasięgu ręki! Rozejrzyjcie się wokół i zobaczcie: Część Mojego Kościoła została zaślepiona z powodu ducha racjonalizmu. Duch letargu zamieszkał w nich. Przemawiam dziś ustami nicości, aby ukazać całej ludzkości Moje Nieskończone Miłosierdzie, lecz jedynie garstka potrafi Mnie usłyszeć i zobaczyć. Innym nie zostało dane usłyszeć i zobaczyć Świętego Ducha Prawdy. Jednak ich również tak samo jak i tych, którzy usłyszeli Mojego Ducha Łaski kocham i dlatego też aż do dziś powstrzymuję Rękę Mego Ojca przed spadnięciem na nich. Nie, córko, nie zostało im dane ani usłyszenie, ani zobaczenie blasku Prawdy i dopóty go nie ujrzą, dopóki ich ducha nie odnowi gwałtowna duchowa przemiana. Jak długo będą podążali swoimi ścieżkami, tak długo ich rozum pozostanie w ciemnościach i obce mu będą Moje znaki i cuda. Jak długo będą się odwoływać do własnego umysłu, tak długo będą nadal zaprzeczać Mojemu Świętemu Duchowi nie znając Tego, który obecnie do nich mówi. Z oczami, które nie widzą, z nieuważnymi uszami nadal będą ogłaszać swe prawa zamiast Mojego Prawa. Będą próbować zmieniać czasy i słowa i z powodu swej niewierności obalą Moje Tradycje dla ludzkich zwyczajów, pozbawionych Prawdy, która jest we Mnie. Uniosą się pychą z powodu swego sukcesu, lecz ogłosi go i pochwali jedynie świat zepsuty, a nie Moi, których opieczętowałem. Tak, ludzie tego świata rozradują się i będą świętować to wydarzenie, ofiarowując sobie nawet wzajemnie dary. Natomiast należący do Mnie będą wylewać łzy boleści i ubiorą się w płócienne wory, błagając, by ta nieprawość, ta ohyda spustoszenia nie trwała na zawsze.

Mojżesz napisał: Ci, którzy przestrzegają Prawa, osiągną życie. Dziś mówię wam: ci, którzy strzegą Moich Tradycji, osiągną życie. Jeśli wyznacie, że Ja, Jezus, jestem Panem, który powstał z martwych, zostaniecie zbawieni. Gdy całym waszym sercem wypowiecie Moje Słowa Ustanowienia Eucharystii i Konsekracji, wtedy zostaniecie zbawieni! To dlatego w Mojej Nieskończonej Miłości wzywam was wszystkich do wyciągania rąk jedynie ku rzeczom niebieskim. Proście Mojego Ducha, by was prowadził, a uchronicie się przed niebezpieczeństwem ulegania pokusie. Pozwólcie Memu Duchowi kierować wami, a żadna pokusa nie dotknie waszego ducha...

Czytaliście, co zostało napisane:

Mój Kościół będzie cierpiał i zostanie poddany prześladowaniu przez prawo Niegodziwca, zdradzony od wewnątrz. Teraz będziecie tego świadkami i wszystkie wizje się urzeczywistnią.

– Panie, dlaczego wszystko to musi się stać?

Niestety! Wielu waszych pasterzy śpi, a Moje owce są rozproszone; tak niewielu pozostało, by je zgromadzić.

– Panie, czy to dlatego, że niektórzy z Twoich pasterzy wyśmiewali się z Twoich ostrzeżeń? Czy to dlatego, że uważają wszystko za groźby?

To dlatego, że ujawniam ich nagość. Moje Oczy są zbyt czyste, by mogły spoczywać na apatii: nie mogę znieść nieprawości. Posłuchaj Mnie: ich niedowiarstwo w odniesieniu do darów Mego Świętego Ducha tarasuje Mi drogę! Gdyby tylko wiedzieli, co Ja, Bóg, im ofiarowuję, byliby tymi, którzy proszą o jeszcze więcej cudów. Czyż nie słyszeliście: «Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, pozbawią go i tego, co ma». Oszustwa bogatych weszły pomiędzy tych ludzi i zadusiły Moje Słowo. I tak nie wydają żadnego owocu. Dlatego Moje Królestwo zostanie im odebrane i dane ludowi zdolnemu wydać jego owoc.

Ja, Jezus, błogosławię cię, córko.

Miej Mój Pokój i otocz Mnie swoją miłością. ic

2.06.94

– Panie, mój Boże, Ty, który radujesz się udzielając Swych darów w tajemnicy, proszę Cię nieustannie, abyś dawał duszom największy z darów: dar, który przemienia nasz splamiony obraz, nadając mu blask Twego Boskiego obrazu. Przemień nas w Swoje odbicie, abyśmy wniknęli w Twą Boskość. Niech stanie się z nami dokładnie tak jak w Dniu Twojego Przemienienia. Niech to będzie drugie, nowe święto Przemienienia, abyśmy również i my mogli usłyszeć te słowa Ojca: «Oni są Moimi umiłowanymi synami i córkami; w nich mam upodobanie; słuchajcie ich». Potem spraw – dzięki Twemu Duchowi Prawdy – abyśmy szli głosić Twoje potężne czyny. Niech to będzie Przemienienie całego świata i – w naszym przemienieniu – nauczymy się kochać, a miłość doprowadzi nas do życia wiecznego.

Dobrze powiedziałaś, córko. Proś o ten dar w codziennych modlitwach, a Ja ci go udzielę. Czy widzisz, jak Moje szaty są splamione krwią? Czy widzisz, jak Moje szaty są szkarłatne, skąpane w Mojej Krwi? Wiele nieczystości doprowadza Mnie do tego stanu godnego litości... Zaprawdę, liczne są Moje jęki, a Serce Moje ranią te same ręce, które ukształtowałem... Tak niewielu jednak słucha Moich jęków, tak niewielu zwraca uwagę na Moje Krwawe Łzy. Moje Oczy wyniszcza płacz. Pozwalam, by płakały Moje obrazy, aby wywołać w was wyrzuty i ból, lecz wszystko, co słyszę, to krótkie westchnienie, które przynosi Mi krótkotrwałą ulgę. Tak szybko pozwalacie, by wasze serce uniosły troski świata. Pozwalacie waszym sercom oddalić się, zamiast Mnie pocieszać, zamiast być pocieszycielem dla Pocieszyciela, dla Tego, który mógłby was przemienić, który mógłby wskrzesić wasze dusze, który mógłby je przebóstwić...

Inni, z powodu swego niedowiarstwa, pozostają obojętni na widok potoków płynących z Moich Oczu. Straciwszy zrozumienie znaczenia Moich cudów, nie potrafią ich pojąć i w szaleństwie prześladują Moje znaki. Własne grzechy zabiły ich serca i odtąd gonią za rzeczami tego świata, nie uświadamiając sobie nigdy, jak bardzo ich dusze wprowadził w błąd szatan.

Któż potrafi pojąć Mój głęboki smutek? Dlaczego dają oni Mojemu Nieprzyjacielowi powód do tryumfowania nad nimi w sekrecie? Kto z was może Mi przynieść ulgę? Kto z was może Mi dać odpoczynek? W każdej z godzin, z których składa się dzień, w każdej trwającej minucie jestem blisko was i wołam: «Powróćcie do Mnie, powróćcie do Miłości!» Och! Tymczasem tylu z was stało się okrutnymi. Widzicie Mnie skąpanego w Mojej Krwi, a jednak dajecie odpoczynek waszym oczom. Och!... Jak długo jeszcze nie będziecie słyszeć jęków waszego Boga?...

A co do ciebie, kwiecie, pamiętaj o uczuciu, którym cię darzę, i o Mojej miłości. Zdaj się na Mnie. Przyjdź Mnie pocieszyć swą miłością. Niech narody odkryją Mnie na nowo poprzez ciebie, kiedy wyjaśniasz Moją miłość, Mój ból i Moją troskę: Moje uczucia wobec nich. Żyjąca tabliczko! Ja, Jezus Chrystus, powierzyłem ci Moje Orędzie. Nie wątp... Włożyłem w twoje ręce Skarb. Włożyłem w twoje ręce całe Moje Serce. Cóż mógłbym ci więcej dać? Ponieważ to dzięki Mojej wspaniałomyślności cię wzniosłem aby cię poprowadzić w tym stanie łaski, w jakim cię zachowuję znoś swoich przeciwników z miłością. Czyż nie słyszałaś, że cierpienia prowadzą do wytrwałości? Powiadam ci, one przyprowadzą cię bliżej Mnie.

Dałem twemu sercu przez Mojego Świętego Ducha Moje głębokie Poznanie, królewską szatę, abyś ją nosiła dla Mojej chwały. Przeznaczyłem cię, abyś Mnie uwielbiała. Wszystko, co ci dałem, podoba się zarówno Mnie jak i Ojcu. Cieszę się, czyniąc cię rozkoszą Moich Oczu, radością Mojego Serca. Moja Dusza raduje się twoją prostotą! Nie odmawiaj Mi więc niczego. Pouczaj nic nie wiedzących i nie pozwól, by szatan wykradał ci godziny, w czasie których Ja pragnę być z tobą. To pouczenie sprawi, że wielu stanie się rozkoszą Mojej Duszy. Na koniec Nasze Dwa Serca zwyciężą Nieprzyjaciela i dokona się to przemienienie, o które prosiłaś. Odnowię oblicze tej ziemi. Ja, Jezus, błogosławię cię. ic